Zupa z pieczonej papryki na bazie selera naciowego i soczystej marchewki, z dodatkiem świeżych pomidorów i aromatycznego czosnku. Aby przygotować zupę użyłam paprykę pieczoną w zalewie. Ta zupa jest bardziej gęsta i sycąca niż zupa krem z pieczonej papryki.
3 pomidory
1 łyżka oliwy
1 cebula
3 ząbki czosnku
3 łodygi selera naciowego
2 marchewki
500 ml bulionu
sól
pieprz
śmietana
Pomidory obrać ze skórki, pokroić na mniejsze kawałki, paprykę odsączyć za zalewy i pokroić na kawałki. W garnku rozgrzać oliwę i wrzucić posiekaną cebulę i czosnek, chwilę smażyć dołożyć pokrojoną w kostkę marchewkę i selera, smażyć, aż się zeszklą. Dodać paprykę i pomidory, dusić około 10 minut. Następnie wlać bulion, przyprawić solą i pieprzem. Wszystko razem gotować około 15 minut, następnie całość zmiksować i doprawić do smaku. Dodać śmietanę i wymieszać.
wspaniały kolor. Pyszna musi być taka zupka :)
OdpowiedzUsuńheh, znowu się zgrałyśmy, u mnie też dzisiaj zupa z papryki, ale nie pieczonej:))) takiej jeszcze nie robiłam, ale widzę że warto spróbować:)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu jest podobna do mojej ulubionej zupy pomidorowej :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zupy o żywych kolorach, paprykowej nigdy nie jadłam i od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie, będę musiała w końcu jej spróbować, bo wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńMajana, kolor i smak super. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGosiu, miło, prawda :)
OdpowiedzUsuńTomku, Twoja pewnie też pyszna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBurczymiwbrzchu, koniecznie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń