Sałatka z gruszką, figą i gorgonzolą to sprawdzone połączenie. Gorgonzola według źródła to podpuszczkowy, miękki, dojrzewający niebieski ser pleśniowy pochodzący z północnych Włoch, z regionu Lombardia. Jego nazwa pochodzi od miejscowości Gorgonzola, gdzie produkowany jest od roku 879. Produkowany jest z mleka krowiego, poprzerastany zielonkawymi żyłkami pleśni. Do sałatki dobrze pasować będzie winegret na bazie miodu i oliwy. Do soczystych gruszek i słodkich fig idealnie nadaje się pieprzna rukola i orzechy włoskie.
2 łyżki soku z cytryny
4 łyżki oliwy
1 łyżka miodu
2 ząbki czosnku
sól
pieprz
Wymieszać sok z cytryny i czosnek przeciśnięty przez praskę. Dodać miód i wszystko razem wymieszać, dolać oliwę, doprawić do smaku solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem.
80 g sera gorgonzoli
2 gruszki
2 gruszki
2 figi
garść rukoli
sól
pieprz
orzechy włoskie
Na
talerzu rozłożyć rukolę, oprószyć solą i pieprzem. Rozłożyć pokrojoną
na plasterki gruszkę oraz figi pokrojone na ćwiartki, na tym poukładać
pokrojony w kosteczkę ser. Całość posypać posiekanymi orzechami włoskimi
oraz polać winegretem.
Masz rację,to sprawdzone połączenie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę sałatkę.
Pysznego dnia!
Idealne połączenie!
OdpowiedzUsuńa ja ciągle nie mogę dostać nigdzie fig... buu;'( a zjadłabym sobie taką salatkę własnie:))))
OdpowiedzUsuńfiga wygląda pięknie, muszę pozwiedzać okoliczne stragany w poszukiwaniu figi świeżej...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Monika
ach, kolejna figowa pyszność. Prześladują mnie figi ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam słodko-wytrawne kombinacje, szczególnie w sałatkach i lekkich przystawkach :)
OdpowiedzUsuńostatnio pierwszy raz mialam okazje sprobowac fig i jestem zachwycona. kiedy juz naciesze sie ich smakiem "na surowo" zaczne przygotowywac takie pyszne kombinacje :)
OdpowiedzUsuńAmber, dzień miałam pyszny, a Tobie życzę kolorowych snów!
OdpowiedzUsuńAngie, dziękuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGosiu, mam nadzieję, że uda Ci się je w końcu dostać :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMonika, koniecznie :)
OdpowiedzUsuńMajana, mam nadzieję, że w pozytywnym tego słowa znaczeniu? :)
OdpowiedzUsuńBurczymiwbrzuchu, mnie też tak bardzo smakuje :)
OdpowiedzUsuńKaś, czekam w takim razie na Twoje propozycje :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń