codzienność

czwartek, 30 czerwca 2011

dorsz a'la Picasso


Dorsz a'la Picasso to sposób na podanie ryby z różnymi rodzaju owocami. Zyskuję ona dzięki temu bardzo subtelnego słodkiego posmaku. Dzięki flambirowaniu, czyli procesowi polegającemu na podpaleniu potrawy w trakcie jej przygotowywania, osiąga się doskonałą pełnię smaku.

500 g filetów z dorsza
1 papaja
1/2 ananasa
1/2 melona
1 mango
2 marchewki
40 g klarowanego masła
20 ml likieru pomarańczowego
olej do smażenia
sól
pieprz

Rybę umyć, osuszyć, doprawić solą i pieprzem. Na patelni rozgrzać olej, włożyć rybę i smażyć z każdej strony na złoty kolor. Marchewkę obrać i pokroić w plasterki. Owoce obrać i pokroić w półtora centymetrową kostkę. Na rozgrzane masło wrzucić owoce oraz marchewkę i podsmażyć. Po około 7 minutach całość podlać likierem pomarańczowym i podpalić. Jak ogień się wypali dodać płatki sklarowanego zimnego masła i mieszać, całość dzięki temu zaczyna gęstnieć. Doprawić do smaku odrobiną soli oraz świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Tak przygotowane owoce i marchewkę rozłożyć na kawałkach obsmażonej ryby.

środa, 29 czerwca 2011

eton mess


Eton mess, to według źródła deser angielskiego pochodzenia składający się z mieszaniny truskawek, kawałków bezy i kremu, który jest tradycyjnie podawany w Eton College. Deser ten, może być wykonany też z innych rodzajów owoców letnich, ale truskawki są uważane za najbardziej tradycyjne. Moja wersja słodkiego bałaganu, podpatrzona w programie Nigelli Lawson.


500 g truskawek
500 ml śmietany do ubijania
70 g bezików

Truskawki umyć, odszypułkować, pokroić na kawałki, można truskawki trochę rozgnieść widelcem, by puściły trochę własnego soku. Śmietanę ubić by była gęsta. Bezy pokruszyć na mniejsze kawałki. Dodać do ubitej śmietany i wymieszać. Do tego dodać większość truskawek, zostawiając trochę do dekoracji. Nakładać do pucharków i podawać.

wtorek, 28 czerwca 2011

pierożki ryżowe z botwinką


Pierożki ryżowe z botwinką, podane z masełkiem koperkowym, to propozycja podpatrzona w Kwestii Smaku, z moimi zmianami. Proste do przygotowania danie, do którego wykorzystuje się gotowe arkusze papieru ryżowego. Nadzienie pierożków to podgotowane liście botwinki, drobno posiekane i wymieszane z serem ricottą, tartym parmezanem oraz ziołami. 


6 krążków papieru ryżowego 
 200 g liści botwinki 
100 g ricotty
1 jajko 
 1/3 szklanki tartego parmezanu
1 łyżka mąki pszennej

gałka muszkatołowa
liście tymianku
liście oregano
liście mięty 
sól 
pieprz
kaszka manna
masło
koperek

Ugotowane i dokładnie odciśnięte liście botwinki drobniutko posiekać i wymieszać z rozdrobnionym serem, jajkiem, mąką, przyprawami i drobno posiekanymi ziołami. Dodać 1/3 szklanki tartego parmezanu i wymieszać. Nadzienie powinno być dość sztywne, w razie konieczności dosypać więcej parmezanu. Z nadzienia formować kulki, które następnie obtaczać w kaszce mannie. Wykładać na stolnicę lub blat podsypany mąką. Zagotować osoloną wodę, włożyć kulki i ponownie zagotować. Kulki wyławiać łyżką cedzakową jak tylko wypłyną na powierzchnię. Wyłożyć na talerz, ostudzić. Papier ryżowy zanurzać na około 10 sekund w bardzo ciepłej wodzie, wyłożyć na blat, każdą kulkę zawijać w papier ryżowy, składając boki papieru do środka. Naczynie do gotowania na parze wyłożyć krążkiem wyciętym z papieru do pieczenia, posmarować go oliwą i ułożyć na tym pierożki. Tak przygotowane pierożki można od razu podgrzać na parze, gotując je przez około 2 minuty od czasu zagotowania się wody. Nadzienie w środku pierożka ma być gorące. Podawać polane roztopionym masełkiem z posiekanym drobno koperkiem. 

poniedziałek, 27 czerwca 2011

tabat lebneh


Lebneh, według książki May S.Bsisu "Kuchnia arabska", to gęsty jogurt pozostały po odsączeniu serwatki. Lebneh jest rozkosznie kremowe, zależnie od tego jak długo się lebneh odsącza, uzyskuje się różną konsystencję, od przypominającej serek homogenizowany, dobrej do sosów i smarowania chleba, po gęsty, sztywny, który można formować w dowolny kształt. Arabowie wykorzystują lebneh w najróżniejszy sposób, robią z niego kulki i pasty do kanapek, dodają do zapiekanego kibbebu, do dipów, w których macza się owoce i warzywa. Często przyprawia się lebneh mieszaninami ziół i przypraw, takimi jak duuka i zaatar, albo po prostu suszonymi ziołami. Niekiedy miesza się ser z dżemem i smaruje tą pastą chleb na śniadanie. Lebneh należy do równie podstawowych składników kuchni arabskiej jak hummus. Choć lebneh można kupić w sklepach z żywnością bliskowschodnią to robi się go tak łatwo, że warto zdobyć się na ten niewielki wysiłek. Tabat lebneh czyli kulki z sera jogurtowego mające wielkość orzechów włoskich, mają różne warianty, przed zalaniem oliwą przekłada się je świeżymi ziołami, obtacza się suche kulki w różnych przyprawach.


1000 ml greckiego jogurtu
1 łyżeczka soli 
oliwa
4 ząbki czosnku
gałązki tymianku
 gałązki rozmarynu
kolorowy pieprz
kumin



Jogurt wymieszać z solą. Wyłożone płótnem sitko ustawić na salaterce. Przełożyć jogurt, związać płótno ciasno, przykryć talerzem i obciążyć. Zostawić minimum 2 dni w lodówce, żeby jogurt dokładnie obciekł. Z powstałego sera formować kulki wielkości małych orzechów. Delikatnie układać w słoiku. Dodać wszystkie przyprawy i zioła. Zalać oliwą i odstawić na 3 dni do lodówki. Wyjąć z lodówki na godzinę przed podaniem.

niedziela, 26 czerwca 2011

syrop z kwiatów czarnego bzu


Bez czarny według źródła, to gatunek rośliny z rodziny piżmaczkowatych, dawniej zaliczany był także do rodziny bzowatych lub przewiertniowatych, inne zwyczajowe nazwy polskie, to bez lekarski, bez pospolity, bzowina, bzina, buzina, hyczka. Jest to roślina lecznicza. Surowcem zielarskim są kwiaty i dojrzałe czarne owoce. Jednakże własności lecznicze mają także kora, korzenie i liście. Kwiaty działają moczopędnie, napotnie, przeciwgorączkowo, wykrztuśnie, a zewnętrznie także przeciwzapalnie. Owoce mają własności przeczyszczające, działają napotnie, moczopędnie, przeciwgorączkowo, przeciwbólowo i odtruwająco. Napary z kwiatów są używane przy przeziębieniach, do leczenia różnego rodzaju nieżytów i stanów zapalnych dróg oddechowych i chorób reumatycznych. Z owoców zazwyczaj wykonuje się odwary używane do leczenia migreny, nerwobólów, biegunki, chorób reumatycznych, i neurologicznych, a dzięki ich własnościom odtruwającym także przy zaburzeniach przemiany materii. Zewnętrznie naparami z kwiatów przemywa się skórę przy zapaleniach skóry, wypryskach skórnych i oparzeniach, płuka jamę ustną i gardło przy stanach zapalnych oraz przemywa oczy przy zapaleniu spojówek. Napary z kwiatów bzu czarnego przy przeziębieniach mają wielokrotnie silniejsze działanie, niż napary z lipy. Kora z dwu i trzyletnich gałązek w medycynie ludowej była używana jako środek moczopędny silniej działający niż kwiaty i owoce. Wyciągi z owoców maja także słabe działanie przeciwbólowe. Mogą być używane do przemywania jamy ustnej po usunięcia zęba i przy porażeniu nerwu twarzowego. Kwiaty zbiera się w dzień słoneczny, gdy rozkwitną, lecz nie przekwitają. Należy unikać zbierania surowca przegniłego lub wyschniętego, gdyż powoduje on gnicie pozostałego surowca przy suszeniu. Kwiaty ścina się całymi baldachami. Najlepiej suszyć w miejscu przewiewnym i suchym, cienką warstwą, w temperaturze nie wyższej niż 35 stopni Celsjusza. Dobry surowiec nie może się zaparzyć i ma kolor białawo - żółty. Owoce najlepiej zbierać po deszczowym dniu, ale w słoneczny dzień, kiedy są w większości w pełni dojrzałe. Odrzuca się zielone i niedojrzałe, gdyż zawierają duże ilości sambunigryny. Owoce nie nadają się do spożycia na surowo. Jednak z dojrzałych owoców można robić konfitury, dżemy, kisiele, soki, można je także suszyć. Zawierają cukry, witaminy, kwasy organiczne i inne związki. Muszą być jednak dojrzałe i ugotowane, gdyż gotowanie usuwa zawarta w nich truciznę. Smaczny i niezwykle aromatyczny syrop z kwiatów czarnego bzu, który świetnie nadaję się do napojów i deserów, przygotowany na podstawie przepisu Bei.


30 baldachów kwiatów czarnego bzu
1000 g cukru
1 cytryna
1000 ml wody 



Kwiaty zbierać w suchy, słoneczny dzień, zrywać je delikatnie i równie delikatnie układać je w misie. Po przyniesieniu ich do domu rozłożyć delikatnie kwiaty bzu na papierze, by umożliwić ewentualnym ich mieszkańcom ewakuację. Następnie, bezpośrednio nad naczyniem w którym będziemy przygotowywać syrop, odcinać kwiaty bzu tak, by zachować jak najmniej części zielonych gałązek. Po oberwaniu kwiatów przygotować zalewę, gotować wodę z cukrem. Wrzątkiem zalać kwiaty, wszystkie muszą być zakryte syropem, dodać pokrojoną na plasterki cytrynę, naczynie przykryć i odstawić na około 3 dni, delikatnie mieszając zawartość naczynia mniej więcej raz dziennie. Następnie dokładnie filtrować syrop i przelać do wyparzonych butelek. By przechować syrop na dłużej, należy go pasteryzować. Można zagotować go tuż przed wlaniem do butelek. Po otwarciu syrop przechowywać w lodówce. 

sobota, 25 czerwca 2011

pierogi z truskawkami


Nie byłoby sezonu truskawkowego, bez pierogów z truskawkami. Przygotowując ciasto na pierogi skorzystałam z tego przepisu. Ciasto jest naprawdę świetnie a dodatek słodziutkich truskawek, tylko podkreśla smak.

 
500 g mąki pszennej
1 szklanki gorącej wody
1 jajko
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka masła
300 g truskawek
100 ml śmietany
30 g cukru pudru

Do miski przesiać mąkę, zrobić w niej wgłębienie, dosypać sól, dodać masło. Wlać gorącą wodę, wbić jajko. Drewnianą łyżką mieszać we wgłębieniu powstającą masę zabierając z brzegów mąkę. Kiedy powstaje jednolita masa przełożyć ciasto na blat i wyrabiać ręcznie. Można trochę podsypać mąką. Jeśli ciasto będzie się kleiło umyć i osuszyć dokładnie ręce i wyrabiać dalej. Starać się nie dosypywać mąki, ciasto przestaje się kleić podczas wyrabiania. Ciasto po wstępnym wyrobieniu, około 2 minut przerzucać z ręki do ręki jak piłkę, silnie uderzając. Czynność powtarzać kilkanaście razy. Wyłożyć ciasto na blat, ugniatać około 1 minuty i znowu przerzucać z ręki do ręki. Ciasto dzięki temu zyska aksamitną konsystencję, jest delikatne i miękkie. Idealnie się rozwałkuje. Ciasto rozwałkować cienko i szklanką wykrawać kółka. Na każdym kłaść truskawkę i składać w półksiężyce, a następnie zlepiać końce formując pierożki. Ułożyć na stolnicy delikatnie obsypanej mąką. W dużym garnku zagotować wodę z solą, wkładać pierogi do gotującej się wody, po wypłynięciu gotować jeszcze chwilkę. Pierogi podawać polane śmietaną wymieszaną z cukrem pudrem.

piątek, 24 czerwca 2011

drożdżówki z truskawkami i kruszonką

  
Przepyszne drożdżówki z truskawkami i kruszonką jest bardzo łatwe w przygotowaniu, ciasto teraz świetnie wyrasta, więc pieczenie ich sprawia ogromną przyjemność. Przepis na drożdżówki  podpatrzyłam na blogu Every Cake Yon Bake, cytuję za autorką.

75 g masła
3/4 szklanki mąki
1/2 szklanki cukru
szczypta soli

Z podanych składników zagnieść szybko kruszonkę, wcierając mąkę wymieszaną z cukrem i solą opuszkami palców w masło, tworząc grudki.


750 g mąki pszennej
50 g drożdży
1 szklanka cukru
1 łyżka cukru waniliowego
2 jajka
2 żółtka
szczypta soli
300 ml  mleka
100 g masła
300 g truskawek

Mąkę wsypać do miski, zrobić wgłębienie, wkruszyć drożdże, posypać łyżeczką cukru, wlać połowę ilości szklanki mleka i odstawić na około 15 minut, aż drożdże ruszą. Dodać jedno jajko i żółtka rozkłócone z solą, resztę cukru, cukier waniliowy i dolewając mleko zagnieść lub zmiksować dość luźne ciasto, które będzie się przyklejało do dna miski ale nie do boków. Jeśli ciasto jest zbyt rzadkie dodać stopniowo jeszcze szklankę mąki. Na koniec dodać rozpuszczone i ostudzone masło i jeszcze raz dobrze wyrobić. Odstawić przykryte folią lub wilgotną ściereczką na godzinę aż powiększy objętość dwukrotnie. Ciasto wyjąć na posypaną mąką stolnicę, rozwałkować na duży prostokąt około centymetra grubości. Kroić ostrym nożem na kwadraty wielkości 12 x 12 centymetrów, po przekątnej kłaść truskawki i przeciwległe brzegi zaciskać mocno nad truskawkami. Kłaść bułeczki w odstępach na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Odstawić na około 20 minut do wyrośnięcia. Bułeczki posmarować rozkłóconym jajkiem, posypać kruszonką i piec w piekarniku nagrzanym do 180
° C przez około 20 minut, aż się zarumienią.

czwartek, 23 czerwca 2011

konfitura z róży cukrowej


Konfitura z róży cukrowej jest niezwykle aromatyczna i ma piękny rubinowy kolor. Przepis na nią pochodzi stąd i dodaję go do akcji Przetwory 2011.


500 g płatków róży cukrowej
2000 ml wody
600 g cukru
1 1/2 cytryny
100 ml Grenadiny

Płatki wrzucić do wrzątku, a gdy się zagotuje, odcedzić je, wodę zachować, i wrzucić do zimnej wody. Odstawić na 10 minut, po czym ponownie odcedzić. Odlać do garnka 1500 ml wody, w której gotowała się róża, dodać cukier oraz sok z całej cytryny. Gotować, szumując syrop, a gdy będzie gęsty, dodać do niego płatki i smażyć na małym ogniu około 4 godzin. Na koniec dodać sok z połowy cytryny i Grenadinę. Gotową konfiturę zamknąć w wyparzonych, gorących słoikach.



haremowe konfitury różane


Róże są nie tylko piękne, ale także smaczne. Zarówno płatki kwiatowe, jak i dojrzałe owoce szupinkowe mają delikatny aromat, który zachwyci każdego smakosza. Na przetwory nadają się wyłącznie kwiaty i owoce z róż niepryskanych. Jeśli chcemy wykorzystać kwiaty, wybieramy silnie pachnącą odmianę o kwiatach z licznymi płatkami. Jeśli wolimy mieć owoce, wybieramy odmianę okwiatach pojedynczych, która wytwarza liczne i duże owoce. Ze wszystkich płatków kwiatowych usuwa się białe, gorzkie nasady. A teraz przepis na haremowe konfitury różane. Ten cudowny przepis pochodzi z książki Małgorzaty Caprarii "Pikantne i słodkie przetwory domowe".


200 g płatków róży cukrowej
600 g cukru 
600 ml wody
 sok z 1/2 cytryny 
1 łyżka brandy  

Płatki róży, 1/3 cukru włożyć do miski i wyrabiać wałkiem jak ciasto lub utrzeć w moździerzu z dodatkiem soku z cytryny. Resztę cukru zagotować z wodą, a gdy się rozpuści, dodać masę różaną i gotować na maleńkim ogniu, aż zgęstnieje. Na samym końcu dodać alkohol i dobrze wymieszać. Przełożyć do wyparzonych słoików i zakręcić wyparzonymi pokrywkami. 

środa, 22 czerwca 2011

makaron z zielonym groszkiem i cytryną


Makaron z zielonym groszkiem i cytryną, to dane smaczne i bardzo szybkie do przygotowania. Dłużej zajęło mi łuskanie groszku, niż przygotowanie samej potrawy. Propozycja podpatrzona w programie "Wakacje Billa".

1 1/2 łyżki oliwy
1 1/2 łyżki masła
2 ząbki czosnku
185 ml białego wina
1 łyżeczka skórki z cytryny
125 ml śmietany
sól
pieprz
400 g makaronu
300 g groszku
parmezan


Na dużej patelni rozgrzać na średnim ogniu oliwę i masło. Dodać obrany i roztarty czosnek, smażyć, mieszając, przez minutę. Wlać wino, odparować połowę płynu, wlać śmietanę. Dodać skórkę otartą z cytryny, trzymać na ogniu kolejne 3 minuty. Przyprawić solą i świeżo startym pieprzem. W czasie przygotowywania sosu ugotować makaron w dużej ilości osolonego wrzątku. Minutę przed końcem gotowania dorzucić do makaronu zielony groszek. Odcedzić makaron z groszkiem, wyłożyć na patelnię i wymieszać z sosem. Podawać natychmiast, posypane tartym parmezanem. 



wtorek, 21 czerwca 2011

serowe tarty z gruszką


Ricotta, według źródła,  w przeciwieństwie do większości serów, jest produkowana nie z pełnego mleka, ale z serwatki, która wydziela się w czasie formowania twarogu. Ten łagodny, śnieżnobiały serek powstaje więc przy okazji produkcji innych serów, takich jak mozzarella czy provolone. Świeża ricotta jest bardzo nietrwała i musi być spożyta w kilka dni po wyprodukowaniu, są jednak odmiany, których smakiem, dzięki zabiegom takim jak solenie, prasowanie czy wędzenie, można cieszyć się znacznie dłużej. Nazwa tego delikatnego sera zdradza nam sposób jego produkcji, ponieważ włoskie słowo ricotta oznacza powtórnie gotowany. Oddzieloną od twarogu serwatkę ponownie ogrzewa się, a kiedy osiągnie ona temperaturę 75º C, dodawany jest do niej kwas cytrynowy. Następnie temperaturę podnosi się do 85º C. Dzięki dodatkowi kwasu cytrynowego serwatka szybciej się zsiada, tworząc na powierzchni białą, delikatną piankę, czyli właśnie ser serwatkowy. Do produkcji ricotty nadaje się zarówno serwatka z mleka krowiego, jak i owcza. Świeża ricotta jest łagodnym, wilgotnym, smarownym serkiem, który świetnie się sprawdza jako nadzienie do ravioli i innych potraw mącznych, a także składnik wielu deserów. Często ricotta poddawana jest różnorakim zabiegom, dzięki którym znacznie zwiększa się jej trwałość. Postanowiłam wykorzystać subtelny smak ricotty i wykorzystałam ją by przygotować serowe tarty z gruszką. Przepis na nie znalazłam w książce "Kuchnia włoska", wydanego przez Rzeczpospolitą.

3 gruszki
1 łyżka soku z cytryny
75 g drobnego cukru

Gruszki obrać i pozbawić gniazd nasiennych, pokroić na mniejsze kawałki. Wyłożyć blachę papierem do pieczenia. Rozłożyć gruszki. Spryskać je sokiem z cytryny i posypać cukrem. Piekarnik nagrzać do temperatury 220° C, piec gruszki przez około 15 minut, obracając od czasu do czasu, aż lekko zmiękną i zrumienia się.


225 g mąki pszennej
80 g cukru pudru
125 g masła
1 jajko

Połączyć mąkę, cukier puder i masło. Dodać jajko i miksować, aż składniki dobrze się połączą. Przełożyć ciasto na blat lekko oprószony mąką, ugniatać delikatnie, aż stanie się gładkie. Zawinąć w folię spożywcza i włożyć do lodówki na 30 minut. Podzielić ciasto na 8 części. Na oprószonym mąką blacie rozwałkować każdą porcję i przełożyć ostrożnie do foremek. Ułożyć foremki na blasze do pieczenia. Każdą przykryć papierem do pieczenia i napełnić suchą fasolą albo kulkami do zapiekania. Piec 15 minut, w piekarniku nagrzanym do temperatury 160° C, usunąć fasolę i papier i piec kolejne 15 minut.  Studzić 10 minut.

250 g ricotty
110 g cukru
125 g mascarpone
2 jajka
2 łyżeczki skórki z cytryny

W misce ubić ricottę i cukier na gładko, za pomocą miksera przez około 2 minuty. Dodawać powoli mascarpone, jajka oraz drobno startą skórkę z cytryny, aż składniki się połączą. Wlać masę serową do foremek z podpieczonym ciastem. Piec około 20 minut w temperaturze 150° C. Wystudzić. Tarty podawać udekorowane gruszkami. 

poniedziałek, 20 czerwca 2011

kurczak smażony z młodą marchewką


Kurczak smażony z młodą marchewką, jest bardzo soczysty i smaczny. Marchewka nadaję kurczakowi bardzo fajnego posmaku. Ilość przypraw do doprawienia kurczaka oraz ilość młodej marchewki, należy od ilości smażonego mięsa. Może to być cały kurczak albo wybrane jego części, na przykład udka. U mnie kurczak z kalafiorem i szparagami, polanymi masełkiem.

kurczak
sól
pieprz
papryka słodka
majeranek 
curry
marchewka
cebula
czosnek
olej do smażenia
woda

Kurczaka umyć, osuszyć i pokroić na mniejsze kawałki, natrzeć podanymi przyprawami, odstawić na chwilkę. W tym czasie przygotować marchewkę, dokładnie umyć i osuszyć, przekroić na pół. Obrać cebulę i pokroić na większe kawałki, obrać ząbki czosnku. Olej mocno rozgrzać na patelni, podsmażyć mięso partiami z obu stron na złoty kolor. Przełożyć do garnka do zapiekania. Na tej samej patelni podsmażyć marchewkę, cebule i czosnek. Tak podsmażone warzywa, przełożyć na mięso, wlać troszkę wody. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180° C i piec około 50 minut, aż kurczak będzie miękki. Kurczaka podawać z marchewką, cząstkami cebuli i innymi ulubionymi warzywami.

niedziela, 19 czerwca 2011

konfitura truskawkowa z kwiatami jaśminowca


Pyszna i bardzo aromatyczna konfitura truskawkowa z kwiatami jaśminowca z przepisu Maryli Musidłowskiej.
750 g truskawek
2 cytryny
750 g cukru trzcinowego żelującego
1 szklanka płatków jaśminowca

Połowę truskawek rozgnieść na miazgę, dodać cały cukier żelujący i sok z 2 cytryn. Dokładnie wymieszać i odstawić. Po upływie godziny dodać płatki jaśminu i gotować całość 5 minut. Gorące konfitury przelać do wypieczonych w piekarniku słoików i dokładnie zakręcić wyparzonymi pokrywkami. Postawić do góry dnem aż do wystygnięcia.


konfitura z kwiatów jaśminowca


Według źródła, jaśminowce nie mają nic wspólnego z jaśminkiem lekarskim z rodziny oliwkowatych, stosowanym w lecznictwie, do wyrobu olejku jaśminowego, dodawanym do herbat. Jaśminowiec wonny należy do rodziny skalnicowatych. Jest krzewem dorastającym do około trzech metrów wysokości o białych wonnych kwiatach i jajowatych ciemnozielonych liściach. Analizując dane dotyczące zastosowania w ziołolecznictwie ludowym i skład surowców można określić działanie lecznicze, uspokajające, przeciwzapalne, napotne, przeciwbakteryjne, rozkurczowe na mięśnie gładkie i obniżające ciśnienie krwi. Składniki obniżają również poziom cholesterolu we krwi. W tradycyjnym ziołolecznictwie stosowane w chorobach ginekologicznych. Suszone kwiatki, można stosować umiejętnie w leczeniu nadciśnienia, stanów zapalnych gruczołu krokowego, miażdżycy. Napar z kwiatów lub liści będzie działał przeciwzapalnie i antyseptycznie na skórę i błony śluzowe. Surowiec częściowo działa podobnie jak kwiat lipy. Z kwiatów można przyrządzać napar na wodzie lub mleku. Ja postanowiłam wykorzystać dobrodziejstwa kwiatków tego krzewu, by przygotować konfitury. Wiem, że w stosowany w dużych ilościach jest toksyczny. Jednak kilka takich słoiczków w domowej spiżarni nikomu nie zaszkodzą. Konfitury testowałam ja oraz kilku odważnych członków mojej rodziny i nikomu nie zaszkodziły. Przepis na bardzo smaczną i niezwykle aromatyczną, pachnącą jak ogród pełen tych krzewów konfiturę z kwiatów jaśminowca dodaję do akcji Przetwory 2011.


125 g kwiatów jaśminowca
625 g cukier
400 ml wody
40 g pektyny

Kwiaty przebrać i umieścić w odpowiednim naczyniu emaliowanym, po czym dodać cukier i zalać wodą. Gotować, aż konfitura będzie miała konsystencję średniej gęstości.



 

sobota, 18 czerwca 2011

parmezanowe tarteletki ze szparagami


Skoro udało mi się jeszcze kupić szparagi, postanowiłam wykorzystać dobrodziejstwo tego warzywa i przygotowałam parmezanowe tarteletki ze szparagami. Przepis na ciasto parmezanowe podpatrzyłam tutaj, z porcji wychodzi 8 sztuk tarteletek o średnicy dziewięć centymetrów.

250 g mąki pszennej
125 g masła
50 g parmezanu
1 jajko
szczypta soli 

Z maki, startego parmezanu, jajka, szczypty soli i zimnego masła zagnieć szybko kruche ciasto parmezanowe, uformować kulę i schłodzić w lodówce przez 30 minut. Następnie rozwałkować lub wylepić ciastem foremki do tarteletek. Podpiec je na jasno w temperaturze 180° C.


2 jajka
8 łyżek naturalnego twarożku
sól
pieprz
pomidorki koktajlowe
200 g zielonych szparagów
100 g parmezanu 

Przygotować szparagi, odciąć zdrewniałe końcówki i blanszować w gotującej wodzie przez około minutę, odcedzić i zahartować w zimnej wodzie. Następnie szparagi pokroić na mniejsze kawałki. W misce wymieszać jajka z twarożkiem, doprawić do smaku solą i świeżo startym pieprzem. Szparagi wyłożyć na podpieczone spody tarteletek i zalać masą jajeczną. Na wierzchu ułożyć ćwiartki pomidorków koktajlowych, posypać drobno startym parmezanem i piec w nagrzanym do 180° C piekarniku około 20 minut. Masa jajeczna powinna się mocno ściąć, ale nie zrumienić. 

piątek, 17 czerwca 2011

sałatka z kurzych wątróbek z grzankami z polenty


Danie bardzo smaczna i niezwykle pożywne, sałatka z kurzych wątróbek z grzankami z polenty. Pomysł na sałatkę podpatrzony w książce "Kuchnia francuska", wydanego przez Rzeczpospolitą.

500 ml bulionu drobiowego
85 g polenty
10 g masła
1 łyżka parmezanu
olej 

Bulion wlać do rondla i zagotować. Stopniowo wsypywać polentę, cały czas mieszając. Gotować na mniejszym ogniu, ciągle mieszając, przez około 10 minut, aż polenta zgęstnieje. Wymieszać ją z masłem i drobno startym parmezanem. Przełożyć masę do formy i odstawić na 10 minut by przestygła. Przykryć i wstawić do lodówki, na około 3 godziny by stężała. Pokroić w kostkę o boku 2 centymetry. Wysmarować olejem blachę do pieczenia. Pojedynczą warstwą ułożyć na niej kawałki polenty, spryskać olejem i opiekać bez przykrycia w piekarniku nagrzanym do 180º C, przez około 30 minut, aż grzanki będą lekko rumiane i chrupiące.

1 szalotka
2 łyżki czerwonego octu
2 łyżki oliwy
1 łyżka miodu
1 łyżka musztardy

Z podanych składników zmiksować gładki sos.

500 g kurzych wątróbek
125 ml mleka
35 g mąki
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki pieprzu
30 ml oliwy
75 g sałaty
1/2 czerwonej cebuli
30 g sera pleśniowego

Międzyczasie namoczyć w mleku umyte wątróbki. Przekroić je na pół, obtoczyć w mące wymieszanej z solą i pieprzem. Smażyć na oliwie przez około 5 minut, aż zbrązowieją i osiągną odpowiedni stopień miękkości. Osączyć z tłuszczu na papierowym ręczniku. Czerwoną cebule obrać i pokroić w cienkie krążki. Na półmisku ułożyć sałatę, grzanki i wątróbkę. Polać sosem i delikatnie wymieszać, na tym rozłożyć pokrojoną cebulę. Sałatkę podawać posypaną rozkruszonym serem pleśniowym.

czwartek, 16 czerwca 2011

sałatka Mauritius

  
Sałatka Mauritius to połączenie świeżej, chrupkiej sałaty z orzeźwiającym dresingiem, całość została dopełniona delikatnymi w smaku paluszkami krabowymi. Sałatka doskonale smakuje, gdy się do niej poda chrupiącą bagietką.

2 łyżki majonezu
6 łyżek zakwaszanej śmietany
3 łyżki soku z cytryny
2 łyżki cukru pudru

Z podanych składników przygotować dresing. Dresing powinien być mocno kwaśny oraz mocno słodki.

250 g paluszków krabowych
sałata lodowa
1 cytryna
2 łyżeczki kawioru

Sałatę porwać na mniejsze kawałki, paluszki krabowe pokroić po ukosie, na cztery kawałki. Przygotowaną sałatę wymieszać z dresingiem i ułożyć na półmisku. Na sałacie ułożyć paluszki krabowe. Całość udekorować kawiorem i kawałkami cytryny.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Snow-Falling-Effect