Sałatka Mauritius to połączenie świeżej, chrupkiej sałaty z orzeźwiającym dresingiem, całość została dopełniona delikatnymi w smaku paluszkami krabowymi. Sałatka doskonale smakuje, gdy się do niej poda chrupiącą bagietką.
2 łyżki majonezu
6 łyżek zakwaszanej śmietany
3 łyżki soku z cytryny
2 łyżki cukru pudru
Z podanych składników przygotować dresing. Dresing powinien być mocno kwaśny oraz mocno słodki.
250 g paluszków krabowych
sałata lodowa
1 cytryna
2 łyżeczki kawioru
Sałatę porwać na mniejsze kawałki, paluszki krabowe pokroić po ukosie, na cztery kawałki. Przygotowaną sałatę wymieszać z dresingiem i ułożyć na półmisku. Na sałacie ułożyć paluszki krabowe. Całość udekorować kawiorem i kawałkami cytryny.
Super sałatka, chętnie skusze się na porcję :)
OdpowiedzUsuńBurczymiwbrzuchu, bardzo proszę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie dania, gdzie wykorzystane są paluszki krabowe:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńnieznam tej sałatki, ale wygląda efektywnie ;)
OdpowiedzUsuńNemi, witam u mnie. Cieszę się, że trafiłam w gust. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzana, witam i dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajne kolory ma ta sałatka! (i mamy w rodzinie wielką fankę paluszków karbowych) Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńJust-great-food, dziękuję, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSałatka wygląda baaardzo apetycznie i kolorowo. No tylko problem, skąd wziąć paluszki krabowe? Na Mauritiusie to oczywiście nie problem, ale czy w Polsce gdzieś można (chociaż w miarę) świeże? Bo te mrożone z biedronki okropnie pachną i jeszcze gorzej smakują>...
OdpowiedzUsuńAndy, mam to szczęście i udało mi się trafić bardzo smaczne, polecam więc może akurat :) Pozdrawiam
Usuń