Według źródła,
jaśminowce nie mają nic wspólnego z jaśminkiem lekarskim z rodziny
oliwkowatych, stosowanym w lecznictwie, do wyrobu olejku jaśminowego,
dodawanym do herbat.Jaśminowiec wonnynależy do rodziny
skalnicowatych. Jest krzewem dorastającym do około trzech metrów
wysokości o białych wonnych kwiatach i jajowatych ciemnozielonych
liściach. Analizując dane dotyczące zastosowania w ziołolecznictwie
ludowym i skład surowców można określić działanie lecznicze,
uspokajające, przeciwzapalne, napotne, przeciwbakteryjne, rozkurczowe
na mięśnie gładkie i obniżające ciśnienie krwi. Składniki obniżają
również poziom cholesterolu we krwi. W tradycyjnym ziołolecznictwie
stosowane w chorobach ginekologicznych. Suszone kwiatki, można stosować
umiejętnie w leczeniu nadciśnienia, stanów zapalnych gruczołu
krokowego, miażdżycy. Napar z kwiatów lub liści będzie działał
przeciwzapalnie i antyseptycznie na skórę i błony śluzowe. Surowiec
częściowo działa podobnie jak kwiat lipy. Z kwiatów można przyrządzać
napar na wodzie lub mleku. Ja postanowiłam wykorzystać dobrodziejstwa
kwiatków tego krzewu, by przygotować konfitury. Wiem, że w stosowany w
dużych ilościach jest toksyczny. Jednak kilka takich słoiczków w domowej
spiżarni nikomu nie zaszkodzą. Konfitury testowałam ja oraz kilku
odważnych członków mojej rodziny i nikomu nie zaszkodziły. Przepis na bardzo smaczną i niezwykle aromatyczną, pachnącą jak ogród pełen tych krzewów konfiturę z kwiatów jaśminowca dodaję do akcji Przetwory 2011.
125 g kwiatów jaśminowca
625 g cukier
400 ml wody
40 g pektyny
Kwiaty przebrać i umieścić w odpowiednim naczyniu
emaliowanym, po czym dodać cukier i zalać wodą. Gotować, aż konfitura
będzie miała konsystencję średniej gęstości.
ciągle mnie zaskakujesz swoimi przetworami:) też chciałabym mieć dostęp do eko-jaśminu, który można być użyć do przetworów. niestety jedyny krzaczek który znam jest w centrum miasta przy ruchliwej drodze - ale pachnie tak mocno, że czuć go nawet jak się stoi w korku:)
Gosiu, ja mam to szczęście, że Rodzice mieszkają z dala od takich zanieczyszczeń i tylko dlatego mogę korzystać z takich skarbów. Mogę obiecać, że za rok, jak tylko zechcesz uszczęśliwię Cię takimi kwiatkami, bo z dostawą nie będzie problemów. Pozdrawiam serdecznie
Ładnie wyglądają te przetwory. Jaśminu jeszcze nie konsumowałam.
OdpowiedzUsuńwow , ja się go bałam ,a widzę ze nie słusznie , hm fajne te przetwory , oj fajne
OdpowiedzUsuńHaniu, to też mój debiut jeśli chodzi o jaśminowiec. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMargot, mnie tak intrygowały kwiaty jaśminowca, że bardzo długo szukałam informacji, by można go jednak zamknąć w słoiczkach. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńciągle mnie zaskakujesz swoimi przetworami:) też chciałabym mieć dostęp do eko-jaśminu, który można być użyć do przetworów. niestety jedyny krzaczek który znam jest w centrum miasta przy ruchliwej drodze - ale pachnie tak mocno, że czuć go nawet jak się stoi w korku:)
OdpowiedzUsuńStrasznie fajne przetwory i przydatny tekst :)
OdpowiedzUsuńGosiu, ja mam to szczęście, że Rodzice mieszkają z dala od takich zanieczyszczeń i tylko dlatego mogę korzystać z takich skarbów. Mogę obiecać, że za rok, jak tylko zechcesz uszczęśliwię Cię takimi kwiatkami, bo z dostawą nie będzie problemów. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJust-great-food, dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJaka szkoda, że u mnie już wszystko przekwitło :( Ale zostawiam przepis na przyszły rok i już czuję ten zapach - mmmmmmmmmmm :)
OdpowiedzUsuńKarolino myślę, że warto. Zapach obłędny! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis. Nie jadłam nigdy jaśminu. Musi smakować cudownie:)
OdpowiedzUsuńno ba! pewnie że zechcę:DDD super, już się nie mogę doczekać:)
OdpowiedzUsuńjestem zauroczona tymi przetworami!
OdpowiedzUsuńtruskawki z jaśminem.. cudne.
OdpowiedzUsuńPat, smak jest nie do opisania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGosiu, czas szybko mija :))))
OdpowiedzUsuńKarmel-itka, miło mi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAsieja, :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńaz mi zapachnialo jasminem:) wspaniale przetwory:)
OdpowiedzUsuńAga, dla tego aromatu warto było robić przetwory. W zimie, jak doczekają, porozkoszuje się nim.
OdpowiedzUsuń