Według informacji, które znalazłam tutaj, kasza jaglana, to kiedyś jeden z podstawowych produktów w domach naszych przodków, współcześnie stała się potrawą niemal egzotyczną. A szkoda, bo to najzdrowsza z kasz, znana od tysięcy lat. Kaszę jaglaną uzyskuje się z obłuszczonych ziaren prosa. Zawiera rzadko występującą w produktach spożywczych krzemionkę, mającą zbawienny leczniczy wpływ na stawy i korzystnie wpływającą na wygląd skóry, paznokci i włosów. Krzem wpływa też na przemianę materii i ułatwia odchudzanie, utrzymuje elastyczność naczyń krwionośnych i zapobiega odkładaniu w nich związków tłuszczowych. Krzem pełni tez funkcję w procesie mineralizacji kości, zapobiega ich odwapnianiu oraz przyspiesza regenerację po urazach. Według medycyny chińskiej kasza jaglana polecana jest przy chorobach żołądka, przewodu pokarmowego, wątroby, trzustki, jelit i nerek. Jest zasadotwórcza, więc doskonała przy wzmacnianiu organizmu z chorobą nowotworową. Gotując kaszę jaglaną zaczynamy od umycia ziaren, można to zrobić pod bieżącą wodą na drobnym sicie, albo płukać parę razy w naczyniu, a następnie odsączyć wodę. Tak przygotowaną kaszę wrzuca się na wrzątek, którego powinno być ponad dwa razy więcej niż kaszy, czyli na szklankę kaszy używamy 2,5 szklanki wody, można też zmieszać pół na pół mleko i wodę, wrzątek lekko solimy i dodajemy tłuszcz, 1 czubatą łyżkę masła. Gotujemy na malutkim ogniu pod przykryciem 20 minut. Po tym czasie sprawdzamy co się dzieje – normalnie kasza wchłonie cały płyn i będzie już gotowa, jeśli jeszcze jest twardawa, to dalej możemy ją wstawić do piekarnika na następne 20 minut, żeby doszła, można także taki garnek z gorącą kaszą owinąć dobrze w koc i odstawić na godzinę w ciepłym miejscu, powinna dojść do siebie. U mnie dziś deser z kaszy jaglanej z jabłkami.
1 szklanka kaszy jaglanej
2 1/2 szklanki mleka
2 łyżki cukru
szczypta soli
10 g rodzynek
Kaszę jaglaną przepłukać gorącą wodą. Między czasie zagotować mleko, z solą i 2 łyżkami cukru. Przygotowaną kaszę wrzucić do gotującego się mleka i gotować na malutkim ogniu pod przykryciem 20 minut, aż będzie miękka. Do gotującej się kaszy jaglanej dodać 2 łyżki rodzynek.
2 jabłka
sok z 1/2 cytryny
szczypta cynamonu
4 łyżki cukru
Jabłka obrać, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w centymetrową kostkę. Włożyć do garnka, dodać rodzynki, sok z cytryny, cynamon, cukier. Gotować około 5 minut, do czasu aż jabłka zmiękną i przestaną być surowe. Ugotowaną kaszę przełożyć do miseczki, a na wierzch ułożyć podduszone owoce.
No i proszę jaki świetny pomysł - zdrowo, smacznie i słodko. Ideał!
OdpowiedzUsuńno nawet nie wiem czy bardziej obiad czy podwieczorek, ale jakby nie było to zapowiada się świetnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo smaczna i syta, ta kasza, więc na obiadek też może być. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń