Gotowanie piersi z indyka w wywarze cytrynowym gwarantuje, że jest soczysta i bardzo smaczna. Można z takiej piersi przygotować sałatką, jest ona lekka, o cytrynowym posmaku. Cytrynowa sałatka z indyka z przepisu Anny Olson, bardzo dobrze komponuje się z bułeczkami z pieczarkami i serem. 
1 cebula
1 cytryna
2 listki laurowe 
2 gałązki majeranku  
700 g piersi indyka 
1500 ml wody
1500 ml wody
Zagotować w garnku wodę z obraną i przekrojoną na pół cebulą,   przekrojoną cytryną, liśćmi laurowymi i majerankiem. Gdy zawrze, włożyć do garnka   pierś indyczą i gotować bez przykrycia na małym ogniu przez około 20 minut.    Wyjąć mięso, odłożyć by ostygło, wstawić do lodówki na godzinę i następnie   pokroić w kostkę o boku około jednego centymetra. 
1/2 szklanki suszonych moreli
1 łyżka soku z cytryny 
1/2 szklanki majonezu
1/2 szklanki jogurtu 
1/4 szklanki czerwonej cebuli 
2 łyżeczki skórki z cytryny
2 łyżeczki majeranku 
2 łyżeczki maku 
sól
pieprz
Namoczyć
 morele w gorącej wodzie z dwoma łyżkami soku z cytryny, aż zmiękną.  
Zmieszać majonez, jogurt, pokrojoną w drobną kostkę cebulę, otartą 
skórkę z cytryny, majeranek i  mak. Dodać pokrojonego indyka oraz 
posiekane morele i doprawić do smaku. Wstawić do  lodówki przed 
podaniem.
oo.. musi mieć ciekawy smak
OdpowiedzUsuńOjej! Chętnie przygotowałabym sobie taką na drugie śniadanie! Idealna na przekąskę do pracy- zdrowa i pożywna!
OdpowiedzUsuńniesamowita sałatka:))) naprawdę intryguje, będę musiała ją wypróbować:)
OdpowiedzUsuńOlciaky, ciekawy ten smak, często tak właśnie przyrządzam indyka.
OdpowiedzUsuńAgnieszaka, na drugie śniadanie idealnie się sprawdza, miałam dziś właśnie :)
OdpowiedzUsuńGosia spróbuj, myślę że Wam zasmakuje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO, ale fajna! I jeszcze z makiem, super pomysł :)
OdpowiedzUsuńTen mak bardzo mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńInteresująca kombinacja smaków.
Majana, ten mak naprawdę świetnie się komponuje z tą sałatka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAmber, wszystko razem tworzy świetną całość a mak dodaje uroku :)
OdpowiedzUsuńWyglada bardzo smakowicie! Do tego ten mak - super :)
OdpowiedzUsuńSara, dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się patent podoba, chętnie spróbuję tak ugotowanego mięsa :) A do tego jeszcze ten mak!
OdpowiedzUsuńBurczymiwbrzuchu, takie gotowanie indyka gwarantuje jego świetny smak, a mak dodaje uroku sałatce. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaka fajna!
OdpowiedzUsuńKuchareczka, dziękuję. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń