Boeuf Stroganow według źródła to popularne danie, w Polsce nazywane mianem Strogonow, poniekąd błędnie z racji oryginalnego nazewnictwa, ale tak jak w innych krajach świata, u nas przyjęła się nazwa, która funkcjonuje w gastronomii. Nazwa potrawy pochodzi od nazwiska hrabiego Pawła Stroganowa, działającego w XIX wieku dyplomaty rosyjskiego. Potrawę miał wykonać po raz pierwszy francuski kucharz Carême, który był od 1815 nadwornym kucharzem cesarza Aleksandra I. Jest to polędwica krajana w długie i wąskie paski, smażona z cebulą i pieczarkami, według niektórych przepisów także z dodatkiem ogórków kiszonych i gotowana z mąką, przecierem pomidorowym, pieprzem i solą. Jadłam już różne wersje, jednak najbardziej smakuje nam propozycja na Boeuf Stroganow z "Kuchni polskiej" z 1975 roku. U nas zawsze podawana z kluseczkami.
500 g polędwicy
40 g oleju
20 g mąki pszennej
50 g cebuli
125 ml śmietany
1/2 łyżeczki papryki słodkiej
50 g koncentratu pomidorowego
pieprz
sól
natka pietruszka
Polędwicę opłukać, pokroić w paski, cebule obrać i pokroić w talarki. Część tłuszczu rozgrzać na patelni i zrumienić na nim cebulę, którą następnie przełożyć do szerokiego rondla. Resztę tłuszczu silnie rozgrzać, smażyć na nim mięso na ostrym ogniu około 3 minuty, stale mieszając, a pod koniec smażenia oprószyć mąką. Obsmażone na rumiano mięso przełożyć do rondla z cebulą, dodać koncentrat, paprykę, pieprz i śmietanę, osolić i mieszając doprowadzić do wrzenia. Posypać posiekaną natką pietruszki.
250 g mąki pszennej
2 jajka
woda
sól
Mąkę przesiać do miski, wbić jajka, posolić, dodać odrobinę wodę i wszystko razem wymieszać na gładką, niezbyt gęstą masę. Wodę zagotować w garnku, kłaść łyżką małe podłużne kluseczki na wrzącą, osoloną wodę. Gotować około 2 minut, wyłożyć na sito i przelać wodą, osączyć.
Wygląda świetnie. Na pewno pyszne jest takie danie, a te kluseczki mnie przyciągają :D
OdpowiedzUsuńPyszne danie, z kluseczkami jeszcze nigdy nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńMyszo Droga, wiesz, ze ja jeszcze nigdy nie zabierałam się za to poważne danie - raz przeżyłam porażkę smakową( w restauracji) i od tej pory jakoś nie ciągnie mnie, ale jeśli ktoś wykonuje to sam, w domu, to zawsze jestem pod wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńklasyka gatunku, a ja jeszcze tego strogonowa nie robiłam, aż wstyd się przyznać:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKluseczki wyglądają bardzo apetycznie. :3 Z drugą częścią dania muszą smakować naprawdę dobrze.
OdpowiedzUsuńKluseczki na zdjęciu są rozgotowane. Tworzą jednolitą masę a nie oddzielne (w miarę) kluseczki, Takie nie mogą smakować. Trzeba dodać trochę więcej mąki.
UsuńSlyvvia, jest pysznie, z kluseczkami najlepsze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBurczymiwbrzuchu, skoro nie, to polecam, świetnie pasują. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEwelajna, jak się ma przykre doświadczenia to czasem ciężko się przełamać. Może jednak dasz się skusić :)
OdpowiedzUsuńGosiu, jaki wstyd. Ja to dopiero mam zaległości :)
OdpowiedzUsuńShaday, to idealne połączenie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń