Styczniowa karnawałowa piekarnia Amber piecze wspaniałą ciabattę z przepisu Jeffrey Hamelman, którą wybrał Gucio. Ciabatta z orzechami włoskimi i żurawiną jest bardzo smaczna, miękka i sprężysta, ma bardzo chrupiącą skórkę, która utrzymuje się nawet do następnego dnia. Prażona mąka i orzechy włoskie nadają chlebkom niesamowitego aromatu, a suszona żurawina słodyczy. Ciabatta doskonale smakuje podana z masłem, wszelakimi dżemoladami czy też miodem, ale smakuje też z serami i wędlinami.
Wieczorem, dzień przed pieczeniem chleba, składniki wymieszać w misce i pozostawić na noc w temperaturze pokojowej.
cały levain
770 g mąki pszennej
50 g mąki pszennej pełnoziarnistej
560 g wody
20 g soli
5 g suchych drożdży
160 g orzechów włoskich
160 g suszonej żurawiny
770 g mąki pszennej
50 g mąki pszennej pełnoziarnistej
560 g wody
20 g soli
5 g suchych drożdży
160 g orzechów włoskich
160 g suszonej żurawiny
Na suchej patelni uprażyć mąkę pszenną pełnoziarnistą. W misce wymieszać levain z mąkami, drożdżami, solą oraz wodą, ciasto wyrabiać około 5 minut. Następnie dodać orzechy oraz żurawinę i wyrabiać ciasto do połączenia składników. Ciasto przełożyć do delikatnie wysmarowanej olejem miski, przykryć i odstawić na 120 minut. Po godzinie ciasto delikatnie złożyć na posypanej mąką powierzchni. Na posypanym mąką blacie ciasto podzielić na dwie części, uformować bochenki i ułożyć na przygotowanych na blasze gniazdkach z papieru do pieczenia. Bochenki przykryć ściereczką kuchenną i pozostawić do wyrośnięcie na 90 minut. Chleby piec w naparowanym piekarniku nagrzanym do 240° C przez około 35 minut.
Ciabatta na blogach:
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Nie tylko na słodko
Moje małe czarowanie
Para w kuchni
Zacisze kuchenne
Pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńI też pięknie wyrośnięta. To jednak moja to też ciabatta, a nie chleb...
Śliczna!
OdpowiedzUsuńI ma niezwykle apetyczne wnętrze. :)
Ładna, na pierwszym zdjęciu jak z uśmiechem :)
OdpowiedzUsuńNoooo pierwyj sort :) I w tej scenerii zimowej tak pięknie to pieczywo się prezentuje ,że żałuję ,że nie można kawałka skraść
OdpowiedzUsuńPyszna. Mój smak. Następnym razem tez dodam żurawinę. Buziaki Kamilko😘
OdpowiedzUsuńCzęstuję się kromeczką, bo swojej nie mam ;)
OdpowiedzUsuńPiękne, ja tym razem wybrałam rodzynki, choć niektórzy w domu woleliby żurawinę ;)
OdpowiedzUsuńPiękna, upieczona ciabatta :-) Prażona mąka to bardzo mądry pomysł :-) Do następnego wypiekania :-)
OdpowiedzUsuń