Tiramisu z truskawkami, to deser w którym słodycz serka mascarpone została przełamana truskawkowym puree z dodatkiem tajskiej bazylii o anyżowym zapachu i lukrecjowo - miętowym aromacie. Deser jest lżejszy i bezpieczniejszy od klasycznej wersji, gdyż białka zostały ubite na bazie bezy włoskiej, a żółtka z syropem cukrowym. Tiramisu z truskawkami i bazylią przygotowane na podstawie tego przepisu najlepiej przygotować wieczorem, na dzień przed podaniem, by smaki się przegryzą, a biszkopty wchłonęły puree truskawkowe.
350 g truskawek
20 g cukru pudru
1 łyżka soku z cytryny
2 gałązki tajskiej bazylii
16 biszkoptów
W naczyniu zmiksować na gładkie puree truskawki, cukier puder, sok z cytryny oraz listki bazylii. Biszkopty podzielić na cztery części, maczać w puree i ułożyć na dnie naczynek. Pozostałe puree podzielić na części i wlać do naczynek. Odstawić do schłodzenia.
250 g mascarpone
2 jaja
80 g cukru pudru
2 łyżki wody
2 jaja
80 g cukru pudru
2 łyżki wody
Połowę ilości cukru umieścić na garnku z jedną łyżką wody i na małym ogniu doprowadzić do wrzenia, aż utworzy się syrop z dużymi bąbelkami. W naczyniu ubić białka na sztywną masę, powoli dolewać syrop, cały czas ubijając masę, aż stanie się błyszcząca. Ubite białka odstawić. Pozostały cukier umieścić na garnku z jedną łyżką wody i na małym ogniu doprowadzić do wrzenia, aż utworzy się syrop z dużymi bąbelkami. Na syrop delikatnie wlewać roztrzepane żółtka, cały czas ubijając masę, do momentu, aż stanie się puszysta. Masę ostudzić. W naczyniu ubić mascarpone, dodać ubite żółtka, aż krem stanie się jednolity. Następnie do masy delikatnie wmieszać ubite białka. Krem nałożyć do pucharków. Całość schłodzić przed podaniem.
Owocowa wersja tiramisu jak najbardziej do mnie przemawia ;)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Kamila, nie jestem pewna czy nie ma jakiegoś błędu w tekście. Po lekturze wg mnie wychodzi na to, że zarówno białka jak i żółtka zrobione są na bazie syropu cukrowego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Kasia, zgadza się :) Białka robione jak beza włoska, a żółtka ucierane na bazie syropu cukrowego :) Pozdrawiam
UsuńPychota!
OdpowiedzUsuńWodzisz mnie na pokuszenie...
Całkiem, całkiem z tą bazylią:-)
OdpowiedzUsuńLubię owocowe wariacje na temat tiramisu, bardzo lubię :-)
OdpowiedzUsuńdeser wygląda rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńTiramisu w wersji z truskawkami znam i bardzo mi smakuje. Taki typowy letni deser :)
OdpowiedzUsuńPiękne tiramisu :) Fajny sposób na inną wersję.
OdpowiedzUsuń