Domowym pumperniklu to główny bohater styczniowej piekarni Amber. Jest to chleb bardzo charakterystyczny i szczególny, to ciemny chleb bogatym w błonnik, prawdopodobnie mającym rodowód w Niemczech. Aby chleb miał głęboki aromat i czysty, rozpoznawalny smak, oryginalnie powinien być bardzo długo pieczony w bardzo niskiej temperaturze. Pumpernikiel na zaczynie zaproponowany przez Amber, pieczony na podstawie tego przepis zawiera dodatek kawy i melasy, i jest przepyszny. Piecze się go krótko, ma wilgotne wnętrze i chrupiącą skórkę, smakuje z każdym dodatkiem, ale najlepiej z masłem i solą.
15 g drożdży
250 ml wody
4 łyżki mąki pszennej
4 łyżki mąki żytniej
Składniki dobrze wymieszać, przykryć i odstawiać na 24 godziny w ciepłe miejsce.
cały zaczyn
2 łyżki miodu
350 ml wody
25 ml kawy
400 g mąki żytniej
300 g mąki pszennej
300 g mąki pszennej pełnoziarnistej
1 łyżka soli
4 łyżki oliwy
4 łyżki melasy
1 jajko
2 łyżki sezamu
Z mąki usypać kopiec i zrobić w nim duży krater. W krater wlać zaczyn, dodać sól, miód, olej, melasę i kawę. Zarabiać, dodając letnią wodę, aż ciasto zacznie zbijać się w kulę. Wyrabiać ciasto przez około 10 minut, dodając wody, jeśli jest zbyt suche lub dosypując mąki, gdy zbyt wilgotne. Elastyczne i gładkie ciasto natrzeć oliwa i odstawić do wyrośnięcia na około 2 godziny, aż podwoi objętość. Wyrośnięte ciasto zagnieść jeszcze raz, podzielić na dwa chlebki lub włożyć do natłuszczonych foremek do chleba. Ponacinać chlebki nożem umoczonym w wodzie i odstawić do wyrośnięcia pod wilgotną ściereczką na godzinę. Wyrośnięte chlebki posmarować jajkiem i posypać ziarnami. Chlebki piec w piekarniku nagrzanym do 190° C przez godzinę. Dobrze jest też wstawić na dno piekarnika naczynie z wodą.
Pumpernikiel na zaczynie na blogach:
Akacjowy blog
Bochen chleba
Codziennik kuchenny
Dom z mozaikami
Gotuj zdrowo! Guten appetit!
Grunt to przepis!
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Kulinarne przygody Gatity
Leśny zakątek Dany
Proste potrawy
Stare gary
Weekendy w domu i ogrodzie
W poszukiwaniu SlowLife
Zacisze kuchenne
Akacjowy blog
Bochen chleba
Codziennik kuchenny
Dom z mozaikami
Gotuj zdrowo! Guten appetit!
Grunt to przepis!
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Kulinarne przygody Gatity
Leśny zakątek Dany
Proste potrawy
Stare gary
Weekendy w domu i ogrodzie
W poszukiwaniu SlowLife
Zacisze kuchenne
Śliczny!
OdpowiedzUsuńWspaniale się prezentuje z sezamem.
I bardzo się cieszę, że tak smakował.
Do upieczenia!
Wspaniały! Dziękuję za wspólne pieczenie:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny! Pozdrawiam w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńDzięki za wspólne pieczenie! Ogromna frajda i pyszny efekt :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci się upiekło ! Dzięki za wspólny czas :-).
OdpowiedzUsuńPięknie upieczony! Dziękuję za wspólny styczniowy czas i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny i pyszny chlebuś. Aż u mnie czuję jego zapach :)
OdpowiedzUsuńwspaniały bochen! pięknie wyrośnięty:)
OdpowiedzUsuńMój tato jadał pumpernikiel, a mnie zawsze śmieszyła nazwa tego chleba :-)
OdpowiedzUsuńDziś sama chętnie bym zjadła, taki ze śruty żytniej.
Serdeczności!
Ślicznie Ci się upiekł.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za pierwszy w tym roku, wspólnie upieczony bochen!
Dziękuję za wspólne pieczenie chleba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kamilo-pięknie wygląda Twój chleb, pozdrawiam i dziękuję za wspólne wypiekanie :) M
OdpowiedzUsuńSmakowite bochenki, bardzo ładnie wypieczone. Do kolejnego wspólnego pieczenia.
OdpowiedzUsuń