gotując obydwa składniki oddzielnie.
½ kg kapusty kiszonej, krótko prużyć w garnku pod przykryciem
z dodatkiem masła oraz ziela angielskiego i liścia laurowego.
Dawniej powszechnym dodatkiem był olej lniany.
½ kg grochu uprzednio namoczonego gotować do miękkości
z dodatkiem masła, soli i majeranku oraz pieprzu, także czosnku.
Można spożywać osobno lub wymieszać razem (...)
Zbigniew Przybylak
Tradycyjna kuchnia pomorsko - wielkopolska
W wierzeniach ludowych spożywanie nasion grochu chroniło ludzi przed chorobami, a w połączeniu z kapustą zapewniało urodzaj. Wierzono również, że potrawy przygotowane z kapusty przyciągają dostatek. Same nasiona grochu bogate są w białko, błonnik, kwas foliowy oraz minerały i witaminy z grupy B. Kapusta zaś stanowi cenne źródło witaminy C. Groch z kapustą to potrawa znana i bardzo popularna na terenie województwa kujawsko - pomorskiego. Jej receptura przekazywana była nie tylko ustnie z pokolenia na pokolenie, ale również opisywana w wielu publikacjach. Potrawa ta występowała w jadłospisie Kujawiaków już w XIX wieku. Obecnie potrawa najczęściej przygotowywana jest na święta Bożego Narodzenia i jest jedną z dwunastu obowiązkowych potraw na stole. Potrawa ta jest wpisana na listę produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi dla województwa kujawsko - pomorskiego.
Groch z kapustą to
tradycyjna potrawa wigilijna, świetnie smakuję podana do smażonej ryby, poza okresem świątecznym doskonała również do pieczonego mięsa. Przepis na tę pyszną i sycąca potrawą pochodzi z rodzinnego przepisu, najważniejsze w potrawie jest to, by kapustę z grochem zapiekać długo w niskiej temperaturze z dodatkiem masła, tak by się zrobiła z tego gęsta masa.
250 g łuskanego grochu
500 g kiszonej kapusty
1 cebula
200 g masła
1 liść laurowy
2 ziarna ziela angielskiego
250 g łuskanego grochu
500 g kiszonej kapusty
1 cebula
200 g masła
1 liść laurowy
2 ziarna ziela angielskiego
5 ziaren pieprzu
sól
sól
pieprz
Po raz pierwszy widzę groch z kapustą pokazany bardzo apetycznie:-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadlam grochu z kapusta. W moim rodzinnym domu nie bylo takiej tradycji. Podobno w tym roku moja mama zrobila...ciekawa jestem czy mi posmakuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Mieszkam w lubuskim i tu się tego nie je - rzeczywiście to potrawa regionalna. Jakby nie było to bardzo jestem ciekawa tego smaku :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, fajne oświetlenie :D
OdpowiedzUsuńWyglada bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńKiedy przeprowadziłam się do Płocka spotkałam się z grochem z kapustą (być może właśnie na niedaleką odległość z woj. kujawsko-pom.) ;) Do dziś uważam, że nie ma nic okropniejszego niż to połączenie ;)
OdpowiedzUsuńGroch z kapustą obowiązkowy!
OdpowiedzUsuńJest pyszny i z rybą,jak piszesz smakuje wybornie.
U mnie jest bez masła, na oleju lnianym.
Pozdrowienia!
Nigdy nie jadłam, ale bardzo chętnie bym spróbowała:)
OdpowiedzUsuńu nas podaje się oddzielnie: puree z grochu i kapustę z leśnymi grzybami - takiej wersji połączonej jeszcze nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńGosiu, ten groch z kapustą to mój pierwszy raz. U mnie w rodzinnym domku zawsze kapusta z grzybami, za to Babcia mojego M. to robiła i teraz ja postanowiłam. Bardzo mi smakowało, a M. stwierdził, że smakuje jak Babci, stąd ten post :) Pozdrawiam
UsuńJestem z małopolski i u nas też takiej potrawy nie ma. Fajnie się dowiedzieć czegoś nowego, tym bardziej że zapowiada się na smakowite danie:-)
OdpowiedzUsuńojej takiej wersji pieczonej nie znałam ,ale mi się ona widzi , oj widzi
OdpowiedzUsuńpięknie podałaś, ta ciapa nigdy ładnie u mnie w domu nie wyglądała, ale jak widać da się. Uwielbiam groch z kapustą i faktycznie - to takie typowo wigilijne danie, ale ja też takiej pieczonej wersji nie jadłam. U mnie się tylko gotowało, niestety miało to danie tendencje do przypalania się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Nigdy nie robiłam w ten sposób, w sensie,że zapiekany.
OdpowiedzUsuńMoja mama robi groch z kapustą, pyszne to jest zawsze,ale niestety niezbyt fotogeniczne, a u Ciebie nieco inaczej. Fajnie bardzo!:)
U mnie w domu przygotowywalo sie kapuste z grochem, ale nie na Wigilie, tylko na takie codzienne obiady, ale taka zapiekana to dla mnie nowosc. A skoro ma byc i dostatek i zdrowie, to moze w tym roku tez ja przygotuje na Wigilie? Wszak i jedno i drugie zawsze sie przyda ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!