"Burak, burak, buraczek, ma czerwony kubraczek. Wzdęty brzuch, wesołą minę, brodę i bujną czuprynę". Smaczny, zdrowy i pełen cennych pierwiastków buraczek doskonale nadaje się na zupę, jesienną zupę w ramach akcji zupy na cztery pory roku z przygotowywanych z Marzenką, Małgosią, Magdą i Aluchą. Zupa przygotowana z pieczonych buraków z marchewką, pietruszką, selerem, cebulą i czosnkiem z dodatkiem rozmarynu ma piękny kolor i jest bardzo pożywna. Buraki i pozostałe warzywa dzięki pieczeniu nie tracą koloru i stają się słodkie, pełne smaku i bardzo aromatyczne, a miód dodatkowo podkreśla słodycz warzyw. Do tak pysznej zupy doskonale pasuje ser feta oraz świeżo posiekany szczypiorek. Zupa krem z pieczonego buraka z fetą, to moja propozycja zupy na cztery pory roku - jesień.
4 buraki
3 marchewki
2 pietruszki
1/2 selera
2 cebule
1 główka czosnku
3 gałązki rozmarynu
1 szklanka wody
2 łyżki miodu
sól
pieprz
oliwa
W naczyniu do zapiekania rozłożyć obrane i pokrojone w kostkę buraki, marchew, pietruszkę, seler oraz cebulę i ząbki czosnku. Dolać wodę, rozłożyć rozmaryn, całość doprawić miodem, solą, pieprzem oraz polać oliwą. Naczynie przykryć pokrywką i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180° C na około 80 minut, aż warzywa zmiękną. Po tym czasie wszystkie warzywa zmiksować w blenderze na gładki krem. Całość doprawić do smaku solą oraz pieprzem.
100 g sera feta
1/2 pęczka szczypiorku
Zupę podawać z rozkruszonym serem feta oraz z posiekanym szczypiorkiem.
Zapraszam do:
Aluchy na błyskawiczną zupę z suszonych grzybów
Magdy na zupę fasolową z kapustą i jarmużem
Małgosi na krem z pora
Marzeny na kapuśniak ze słodkiej kapusty z pulpecikami
Magdy na zupę fasolową z kapustą i jarmużem
Małgosi na krem z pora
Marzeny na kapuśniak ze słodkiej kapusty z pulpecikami
Uwielbiam buraki i taki krem zjadłabym z ogromną przyjemnością. :)
OdpowiedzUsuńPychota!
Krem z buraka bardzo lubię, ale z dodatkiem fety jeszcze nie próbowałam :) super propozycja!
OdpowiedzUsuńKrem z buraka jest cudowny, idealna zupa na jesień :) Pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa chyba nie jadłam buraczanego kremu... a buraki kocham! :)) Muszę nadrobić :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę zupę!
OdpowiedzUsuńPieczone buraki są wyjątkowo pyszne.
No i ten kolor, idelany na jesienną ponurość...
U nas króluje pieczony burak z tymiankiem i fetą
OdpowiedzUsuńDoskonałe połączenie!
OdpowiedzUsuńKolor ma niesamowity. Pewnie i smak również. Dzięki za kolejny wspólny czas:-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :) gotowaniepatki.blogspot.co.uk
OdpowiedzUsuńŁadniutka :D
OdpowiedzUsuń