Żurawiny na specjalną okazję, to specjał nad specjały, który może być serwowany przy wyjątkowych okazjach. Takie żurawiny doskonale smakują podane jako dodatek do pieczonych mięs, grillowanych serów, trudno się oprzeć i nie wyjadać łyżeczką prosto ze słoika. Przepis na żurawinę z dodatkiem gruszek i kandyzowanej skórki pomarańczowej pochodzi z książki Małgorzaty Caprari "Pikantne i słodkie przetwory domowe", dodaję do akcji Wielkie Święto Żurawiny 2012.
1000 g żurawiny
3 gruszki
50 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
2 szklanki cukru
sól
1/2 szklanki wody
Żurawiny przebrać, opłukać i wysuszyć. W rondelku zagotować syrop z cukru i wody. Gruszki obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach, razem z żurawinami dodać do gęstego syropu. Gotować na maleńkim ogniu, potrząsając rondelkiem, do chwili, gdy żurawiny staną się szkliste. Na koniec dodać drobno posiekaną skórkę pomarańczową i szczyptę soli. Gorące żurawiny przełożyć do małych wyparzonych, ciepłych słoików i zamknąć wygotowanymi pokrywkami. Słoiki ustawić do góry dnem i przykryć kocem, pozostawić do wystygnięcia.
Uwielbiam żurawinę podawaną do mięs. Trochę obawiam się dodatku skórki pomarańczowej..ale myślę,że warto wyprobować!
OdpowiedzUsuńIwona, skórka pomarańczowo doskonale pasuje do żurawiny, polecam bardzo. Pozdrawiam
UsuńMniamciu, mniamciu:))
OdpowiedzUsuńAniu, oj tak :))
Usuńlubię żurawinę do mięs i serów, ale zazwyczaj raczyłam się tą sklepową, twoja jednak zapowiada się na dużo bardziej szlachetny kąsek:))
OdpowiedzUsuńGosiu, od lat korzystam z tego przepisu, jest świetny i bardzo polecam, niewiele pracy a efekt doskonały! Pozdrawiam
UsuńO, do oscypka by świetnie pasowała. Mniam!:)
OdpowiedzUsuńMajana, to idealne połączenie, ale to pewnie już wiesz :) Buziaki!
Usuńo tak, tak podanego oscypka lubię najbardziej!:)
OdpowiedzUsuńAntenka, ja też, oj tak :)
Usuń