Rillettes to smarowidło podobne do pasztetu, którym smaruje się grzanki lub chleb. Przyrządzałam już pyszne rillettes wieprzowe teraz czas na rybę. Łososiowe rillettes to dobry sposób na urozmaicenie codziennej kolacji. Rillettes podane z chrupiącym pieczywem świetnie sprawdzi się też jako przekąska na imprezę lub podczas świąt. Łososiowe rillettes z przepisu Laury Calder.
340 g filetów z łososia
140 g masła
2 łyżki kwaśnej śmietany
1 szalotka
tymianek
sok z cytryny
sól
pieprz
Rozgrzać
łyżkę masła na patelni i delikatnie usmażyć łososia pokrojonego na
kawałki tak by w środku pozostał różowy, ostudzić. Rozdrobnić łososia w
mikserze i zmieszać z miękkim masłem. Dodać śmietanę, drobno posiekaną
szalotkę oraz posiekany tymianek,
doprawić do smaku solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Nałożyć do kokilek
i wstawić do lodówki. Wyjąć odpowiednio wcześnie, żeby masa zmiękła i
łatwo się rozsmarowywała.
Bardzo lubię różne smarowidła. Wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńto coś dla mnie!:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za tak wspaniały przepis:)
to coś innego od zwykłej pasty z łososia, chętnie sobie zrobię takie pyszności:)
Uwielbiam wszelakie rillettes!
OdpowiedzUsuńDlatego chętnie wpadłabym na Twoje.
Spróbuj też w wersji z wędzonym łososiem.
Niebo w...!
Wygląda niezwykle...:-)Dla mnie bomba, gratuluję:-)
OdpowiedzUsuńOj zrobie
OdpowiedzUsuńWspanialy przepis! I na co dzien, i od swieta.
OdpowiedzUsuńostatnio robilam podobne i zosalo zjedzone w jeden wieczor pycha!:)
OdpowiedzUsuńCo za wspaniałości! Koniecznie, ale to koniecznie takie zrobię;-))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię, ale zawsze dodaję też wędzonego łososia.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować Twojej wersji.
Pozdrowienia:)
Bardzo pomysłowe, a jak z łososiem to biorę w ciemno :)
OdpowiedzUsuńJa chyba bardziej lubie te rybne wersje :) Mięsne są zazwyczaj bardzo tłuste :) Pyszne rillettes zrobiłas!
OdpowiedzUsuńpyszności! kolejne danie które musi na mnie trochę poczekać, aż będę znowu wszystkożerna:)))
OdpowiedzUsuńNigdy takiego nie próbowałam, wygląda po prostu pysznie! POzdrawiam:)
OdpowiedzUsuńma bardzo przyjemną barwę. musi smakować znakomicie na świeży, jeszcze chrupiacym chlebku
OdpowiedzUsuńa tym daniem to mnie pokusiłaś jak diabeł wiesz?! muszę zrobić bo pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuń