1 3/4 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
1/2 łyżeczki suchych drożdży
2 łyżki cukru
1 łyżeczka soli
3/4 szklanki mleka
1 łyżka oliwy
Do misy miksera wlać ciepłe mleka, dodać cukier i drożdże, dobrze wymieszać. Przykryć miskę i pozwolić mieszance wyrosnąć przez 10 minut. Do miski miksera wsypać mąkę, sól, oliwę, całość wymieszać hakiem do ciasta, aż mieszanka się połączy. Całość wyrabiać przez około 7 minut, a następnie ułożyć ciasto w misce wysmarowanej oliwą i pozostawić do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość. Po pierwszym wyrośnięciu wyciągnąć ciasto i delikatnie wyrabiać przez minutę. Z ciasta uformować kulkę i włóż ciasto do wysmarowanej tłuszczem miski do drugiego wyrośnięcia. Gdy ciasto wyrośnie wyłożyć je na posypany mąką blat, podzielić na 4 równe części. Każdą z części ciasta spłaszczyć na grubość 1,5 centymetra i uformować w kształt łezki. Za pomocą foremki do ciastek wciąć pierścień z wąskiej części rozwałkowanego ciasta, lekko pociągnąć ciasto, aby wydłużyć kształt. Chlebki układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Blachy przykryć i odstawić do wyrastania na 30 minut, aż chlebki wyrosną.
1 jajko
ziarna sezamu
Wyrośnięte chlebki posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać sezamem. Blachy z ciastem włożyć do naparowanego piekarnika nagrzanego do 220° C i piec przez około 12 minut, aż chlebki się ładnie zrumienią.
Ka’ak - libański chleb uliczny na blogach:
Akacjowy blog
Kuchnia Alicji
Kuchennymi drzwiami
Tajemnice smaku
Weekendy w domu i ogrodzie
Pięknie Ci się upiekły torebkowe chlebki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne wypiekanie :)
Torebki chlebowe bardzo urodziwe. Jak z ulic Bejrutu.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólna podróż do piekarni Bliskiego Wschodu.
Piękne chlebki, rumiane, aż chce się po nie sięgnąć. Dzięki za wspólne wypiekanie :) Pozdrawiam Małgosia
OdpowiedzUsuńTorebki chlebowe pierwszy sort, pięknie się tobie Kamilka one upiekły
OdpowiedzUsuńDzięki za wspólny czas w wirtualnej piekarni
Idealne chlebowe torebki i widać, że glazura zadziałała.
OdpowiedzUsuńJaki piękny... Ja tym razem byłam na urlopie bez dostępu piekarnika. Ale upiekę na pewno, bo cudny.
OdpowiedzUsuńCudne!
OdpowiedzUsuńPóki co zazdroszczę, ale w weekend będą moje. ;)