Pyszna tarta upieczona na spodzie z ciasta francuskiego z kurkami, dwoma rodzajami sera koziego i cebulą, doprawiona świeżym tymiankiem. Tarta z kurkami i kozim serem doskonale smakuje podana jako letni posiłek, zaraz po przygotowaniu, jak i później gdy już ostygnie.
275 g ciasta francuskiego
400 g kurek
2 łyżki masła
1 łyżka oleju
1 cebula
2 jajka
150 g koziego sera pleśniowego
60 g koziego sera dojrzewającego
120 ml kwaśnej śmietany
tymianek
Ciastem francuskim wyłożyć dno i boki formy do zapiekania, na ciasto wyłożyć papier do pieczenia, obciążyć i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200° C na około 15 minut. Grzyby oczyścić, na dużej patelni rozgrzać masło i olej, dodać posiekaną cebulę i chwilkę smażyć, dodać kurki i dusić przez około 5 minut, co jakiś czas mieszając, odstawić z ognia i przestudzić. Do miski wbić jajka, wlać śmietanę, dodać ser pleśniowy i całość zmiksować na jednolitą masę, dodać podsmażone grzyby, posiekany tymianek, doprawić do smaku solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Masę grzybową wyłożyć na podpieczony spód, posypać startym na tarce serem dojrzewającym i wstawić tartę do piekarnika na około 12 minut.
Kusisz tym grzybkami. Chyba w końcu potruję mojemu Połówkowi i w weekend pojedziemy na grzyby;)
OdpowiedzUsuńMalwinna, udanego grzybobranie :) Pozdrawiam
UsuńPysznie!
OdpowiedzUsuńlubię,lubię,lubię...
Amber, ja też, ja też :)
UsuńMuszę w końcu nabyć odpowiednią formę, bo tarty kuszą mnie z każdej strony. Cudowna :)
OdpowiedzUsuńSlyvvia, wystarczy forma do zapiekania :) Pozdrawiam
Usuńwspaniała elegancka tarta! sama mam na taką wielką ochotę
OdpowiedzUsuńAntenka, dziękuję, miło mi :)
UsuńKurki, ja chcę kurki!
OdpowiedzUsuńNie mogę ich już nigdzie znaleźć:(
Jadę do Ciebie na kawałek tej pysznej tarty:)
Proszę się mnie spodziewać w porze obiadowej;)
Magda, zapraszam serdecznie! Będę przygotowana :)
Usuńjestem bardzo ciekawa jak smakuje kozi ser :) kozie mleko mi nie smakowało ale to było to prosto od kozy...
OdpowiedzUsuńOla, z serem kozim to faktycznie tak jest, że staje się ulubiony bądź znienawidzonym. Polecam, może Ci zasmakuje :)
UsuńPyszna! Piszę się na taką tartę. :)
OdpowiedzUsuńAgnieszka, bardzo proszę :)
UsuńMam ogromną słabość do kozich serów. Taka tarta to dla mnie rarytasik :)
OdpowiedzUsuńOlka, to tak jak ja :) Pozdrawiam
UsuńTwoja tarta wygląda przepięknie!!! Uwielbiam kurki, u mnie na blogu dziś zupka z kurek :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFlusso, dziękuję, miło mi. Pozdrawiam
UsuńPiekna! Ja niestety nie przepadam za czyszczeniem kurek, wiec przyznaje, ze dosyc rzadko przez to u mnie goszcza, niestety ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Kamilo! I milego (cieplejszego!) weekendu zycze :)
Bea, jak już są w domku, nie oczyścić ich to byłby grzech :) a mieszkam z grzybiarzem :)
UsuńOd ponad tygodnia mam straszną ochotę na kurki. W Twojej wersji bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńKabamaiga, to polecam :)
UsuńWidzę tutaj same moje smaki, tarta musiała być boska! Kozi ser i kurki to już zapowiedź czegoś pysznego, a do tego francuskie ciasa - bomba :)
OdpowiedzUsuńBurczymiwbrzuchu, jest przepyszna :) Pozdrawiam
Usuń