Pyszne połączenie jabłek i malin wzbogacone o aromaty kardamonu i cynamonu zapieczone pod kruszonką z dodatkiem kaszki kukurydzianej, mleka i skórki startej z cytrynu. Maliny z kardamonem zapieczone pod kruszonką z przepisu Anny Olson.
2 szklanki maliny
4 jabłka
3 łyżki mąki pszennej
115 g cukru
1/2 łyżeczki kardamonu
1/2 łyżeczki cynamonu
Jabłka obrać i pokroić w kostkę, dodać maliny, wsypać cukier, mąkę, mielony kardamon i cynamon i wymieszać.
220 g mąki pszennej
150 g cukru
3 łyżki kaszki kukurydzianej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
starta skórka z 1 cytryny
2/3 szklanki mleka
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
115 g masła
Do
miski wsypać mąkę, cukier, kaszkę kukurydzianą, proszek do pieczenia,
sól i startą skórkę z cytryny, wymieszać. Dodać masło i rozetrzeć z
mąką. Wlać mleko i wymieszać łyżką. Do filiżanek nałożyć owoce, przykryć
je kawałkami ciasta, pozostawiając między nimi wolne miejsce. Wstawić
do piekarnika rozgrzanego do 175º C na 30 minut.
Taka kruszonka to bajeczne smaki!
OdpowiedzUsuńJedna z tych filiżanek mogłaby pojawić się na moim stole...
Amber, to się pojawi :)
Usuńpiękne te filiżaneczki
OdpowiedzUsuńAsieja, jadalne gwarantuję :)
UsuńCudnie wyglądający deser. :) Te zdjęcia sprawiają, że mam ochotę przenieśc się na działkę i w cieniu drzew zjeść takie pyszności.
OdpowiedzUsuńWhiness, takie otoczenie, bajecznie by smakowało :) Pozdrawiam
Usuńale kusisz :)
OdpowiedzUsuńMadleine, taka nasz natura :)
Usuńjeju jakie wspaniałości:) mam teraz fazę na wszelkie kruszonki, crumble i zapiekane deserki:) boskie filiżanki
OdpowiedzUsuńAntenka, ja też bym jadła takie codziennie :) Pozdrawiam
UsuńKamilo, zamawiam porcję;) Pyszności! Dobrze, że i u mnie malin dostatek!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Aniu, to taki fajny czas, malinowa pychota :) Pozdrawiam
Usuńjak pachnie:)
OdpowiedzUsuńDusia, tak, że trudno się oprzeć :)
UsuńCudne, choć wolę malinki na surowo:)
OdpowiedzUsuńAniu, na surowo najlepsze, ale takie bardziej w pupę wchodzą, hihihi
UsuńPo prostu piękne!
OdpowiedzUsuńMietowe Listki, dziękuję, bardzo mi miło :)
UsuńZdecydowanie to lubię :) I nawet wyobrażam sobie zapach tego malinowego cuda.
OdpowiedzUsuńBurczymiwbrzuchu, kardamon daje mu to coś :) Pozdrawiam
UsuńOjoj, na pewno takie chcę! Nie ma wątpliwości żadnych :)
OdpowiedzUsuńKatarzynka, częstuj się w takim razie. Pozdrawiam
Usuń