Miód różany przygotowany na podstawie tego doskonale smakuje i przecudnie pachnie.
250 ml miodu
płatki z 3 róż
Płatki róż oczyścić. Na dnie słoika ułożyć warstwę płatków i zalać ją częścią miodu. W ten sposób układać kolejne warstwy aż do wypełnienia słoika. Płatki uniosą się do góry. Słoik szczelnie zamknąć i odstawić na 12 godzin. Po tym czasie otworzyć i delikatnie wymieszać, a następnie ponownie zamknąć i odstawić na kolejne 12 godzin. Przygotować sitko i odcedzić na nim miód, by spływał powoli. Odcedzone płatki delikatnie wycisnąć, aby wydobyć cały aromatu. Miód przelać do słoika i trzymać w chłodnym miejscu.
Czy to muszą byc płatki róży takiej, jak na zdjęciu? Bo teraz to już po sezonie na takie :(
OdpowiedzUsuńMammifero erbivoro, na przetwory nadają się wyłącznie kwiaty z róż niepryskanych, świetnie sprawdzą się też płatki z róży cukrowej. Warto jednak poszukać na krzaczkach rosa rugosa, moje kwiatki do deseru zbierałam wczoraj. Pozdrawiam
UsuńKamilka, miód dajesz wielokwiatowy, rozumiem?
OdpowiedzUsuńEwelajna, tym razem dałam miód akacjowy, wielokwiatowy też świetnie się spisze :) Pozdrawiam
Usuńmiód różany?
OdpowiedzUsuńa to ci dopiero!
Karmel-itka, pachnie bosko i tak smakuje :)
Usuńpierwsze słyszę, ale jestem pod wrażeniem!:)
OdpowiedzUsuńAntenka, polecam, tak mało potrzeba by się cieszyć z jego uroku. Pozdrawiam
UsuńMiód jak z bajki:)
OdpowiedzUsuńMagda, bajce o myszy, hihihi
UsuńFantastyczny przepis. Lubię różane smaki w potrawach więc przepis zap[isuję do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńAlinka, polecam, będziesz zadowolona. Pozdrawiam
UsuńTak, krótko? Ja trzymam minimum tydzień! I nie otwieram, tylko odwracam do góry dnem. Ale zapach miodu różanego jest boski!!! Uwielbiam
OdpowiedzUsuńPinkcake, to nie mój przepis, sprawdzałam tak jak jest :) Drugi stoi z płatkami i nabiera mocy, faktycznie tylko przewracam słoik, ale o jego właściwościach nie mogę jeszcze napisać, bo nie wiem czy nic się z nim nie będzie działo :) Pozdrawiam
UsuńZa rok na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKuchennefascynacje, polecam :)
UsuńWitaj Kamilko :) moja mama ostatnio przywiozla miod z roza z Rumunii :) bardzo mi smakowal, pycha!
OdpowiedzUsuńPosylam buziaki ;*
Sara, ale masz rarytasy, jestem ciekawa jego smaku i zapachu. Fajne takie smakowite prezenty :) Pozdrawiam
UsuńFantastyczny! Chciałabym spróbować :)
OdpowiedzUsuńBistro mama, polecam, przecudnie pachnie i dobrze smakuje :) Pozdrawiam
UsuńO rany Kamila gdzie Ty to cudo wygrzebalas, przegapilam u Ani i do tego przegapilam roze w tym roku :( Kusi mnei zrobic z suszonymi platkami, musze pomyslec czy to ma sens...
OdpowiedzUsuńBasiu, wyparzyłam i nie mogłam się doczekać kiedy taki zrobię. Suszone płatki dadzą aromat to pewne, gorzej z kolorem, ja bym jednak spróbowała :)
Usuń