Kalarepka dostępna od wczesnej wiosny jest cennym źródłem witamin. Doskonale nadaje się do surówek, duszenia czy pieczenia, bardzo smaczna jest nadziewana kalarepka. Kalarepka duszona ze śmietaną z dodatkiem wytrawnego białego wina, podana ze świeżym posiekanym koperkiem. Tak przygotowana kalarepka znakomicie smakuje podana do pieczonych ziemniaków i pieczonego marynowanego mięsa.
2 kalarepki
2 łyżki masła
1/2 szklanki wytrawnego białego wina
1/2 szklanki śmietany
sól
pieprz
koperek
Kalarepkę obrać i pokroić na plasterki. W garnku rozgrzać masło, dodać pokrojoną kalarepkę, posolić i chwilę dusić. Wlać wino i gotować, aż wino zredukuje się o połowę. Wlać śmietanę, gotować na małym ogniu, aż sos zgęstnieje. Doprawić do smaku solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Przed podaniem posypać posiekanym koperkiem.
Ciekawy przepis, akurat mam kalarepkę w lodówce:D będę kombinować:)
OdpowiedzUsuńAtenka, kalarepka i tyle możliwości :) Pozdrawiam
UsuńWróbelek jest chętny na kalarepkę? Oj, żeby mu wino nie uderzyło do główki!;-)
OdpowiedzUsuńAniu, taki się wstawiał w obiektyw, aż miło było :)
UsuńTylko czekam, aż mi kalarepa urośnie i również ją podduszę ;)
OdpowiedzUsuńRodzynka, polecam :)
Usuńa my zawsze jemy kalarepę na surowo, muszę w końcu zrobić kalarepkę na ciepło:) ps. piękny i fotogeniczny ten wróbelek:)
OdpowiedzUsuńGosiu, na surowo to obowiązkowo, uwielbiamy :) Tak też nam smakowało.
UsuńWygląda bardzo apetycznie. :-)
OdpowiedzUsuńA jutro ptaszyna na obiad ? Widzę, że ją ustrzeliłaś aparatem ;-)
Grażynko, ślicznotek z niego, prawda? Pozdrawiam
UsuńWróbla przyciągnął zapach duszonej kalarepy;))
OdpowiedzUsuńTo ci łasuch!
Magda, albo wino go skusiło, hihihi. Pozdrawiam
UsuńNigdy nie jadłam kalarepy w innej postaci niz na surowo. Musze spróbować :)
OdpowiedzUsuńSlyvvia, polecam :)
Usuńja za kalarepą średnio, ale jakie apetyczne mięsko obok! mniam
OdpowiedzUsuńKaś, mięsko bardzo proszę, kalarepka dla mnie. Pozdrawiam
Usuń