Ciasto bardzo puszyste i mięciutkie z dodatkiem soczystych truskawek i płatków migdałowych. Truskawkowy placek z migdałami idealnie nadaje się do kawy w niedzielny poranek.
5 jajek
200 g cukru
200 ml oleju
220 g kwaśnej śmietany
500 g mąki tortowej
1 łyżka ekstraktu waniliowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
500 g truskawek
50 g płatków migdałowych
sól
cukier puder
500 g truskawek
50 g płatków migdałowych
sól
cukier puder
Białka ubić na sztywną pianę z odrobiną soli. Żółtka utrzeć z cukrem na gładką masę, dodać olej, śmietanę oraz ekstrakt waniliowy i dalej ubijać. Następnie cały czas ubijając dodawać powoli mąkę i proszek do pieczenia. Na koniec dodać ubitą pianę z białek i delikatnie wymieszać z masą. Dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia i wyłożyć ciasto, na wierzchu rozłożyć pokrojone truskawki, posypać płatkami migdałowymi. Piec 45 minut w piekarniku rozgrzanym do 180º C. Gdyby ciasto zbyt szybko się rumieniło należy przykryć folią aluminiową. Ostudzone ciasto oprószyć cukrem pudrem.
Tapenda
OdpowiedzUsuńTruskawki, płatki migdałowe.....mniaaam musi być odlotowy!!!
Ela, ciasto zniknęło bardzo szybko, więc na pewno było pyszne :) Pozdrawiam
Usuńfaktycznie wygląda na super mięciutki i leciutki :) pyszności!!
OdpowiedzUsuńDominika, ciasto lekkie jak chmurka :)
UsuńZapowiada się przepysznie :)
OdpowiedzUsuńDaria, było pyszne :) Pozdrawiam
UsuńWow! Wyglada oblednie pysznie, tak lekko i puszyscie, ale mi narobilas ochoty na takie ciacho!
OdpowiedzUsuńBuzka ;*
Sara, mnie na widok Twoich ciast zawsze ślinka cieknie :) Ściskam!
Usuńklasyka w najlepszym wydaniu!
OdpowiedzUsuńKarmelitka, miło mi :)
UsuńŚliczności!
OdpowiedzUsuńA smak to musi być poezja.
Amber, dziękuję :)
Usuńbardzo apetyczne ciacho ;)
OdpowiedzUsuńIzaa, przyznam, że było pyszne :)
Usuńnie ukrywam, że mnie zachwycił
OdpowiedzUsuńJoasiu, bardzo mi miło :)
Usuńna pewno pyszniutkie:))) akurat jestem teraz drożdżówkowo zaspokojona (po wczorajszym spotkaniu wielkopolskich bloggerów:), ale i tak bym się skusiła na kolejny kawałeczek:)
OdpowiedzUsuńGosiu, z kilku relacji widzę, że było fantastycznie :) Pozdrawiam
UsuńPiękne ciasto:) Takie idealne na niedzielę:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Majana, na poniedziałek już nic nie zostało :)
UsuńUwielbiam takie placuszki.
OdpowiedzUsuńKuchennefascynacje, to jest nas dwie :)
UsuńWygląda bardzo leciutko i soczyście. Nabrałam ogromnej ochoty! :-)
OdpowiedzUsuńRenata, jest bardzo puchate, a truskawki dają wilgotność :)
UsuńOch codzienne tortury u Ciebie! Trzeba znowu obejść się smakiem;-(
OdpowiedzUsuńAniu, biedactwo Ty moje :(
UsuńZnowu u Ciebie Kamilo truskawkowe pysznosci ! Oj, wprosilabym sie na takie ciasto bo tam gdzie truskawki tam i ja ;))) A umnie jak na razie dzieci nie pozwalaja mi nic zrobic z truskawek bo .... zawsze je zjedza :)
OdpowiedzUsuńAlizea, te truskawki musiałam schować sama przed sobą :)
Usuńpysznie wyglada! coś ostatnio mnie do drożdżowego ciągnie .. :D pora sie zabarać kiedys za nie:)
OdpowiedzUsuńAsia, koniecznie, pora na nie :)
UsuńRobiłam podobne połączenie, ale z rabarbarem. Teraz pora wypróbować truskawki.
OdpowiedzUsuńKarolina, czas truskawek się zbliża, szkoda tylko rabarbaru :) Pozdrawiam
Usuńciasta na oleju z owocami sezonowymi przez długi czas były jedyną rzeczą jaką potrafiłam piec :D mogłam się zajadać nimi do upadłego (ale przecież ciasta na oleju rzepakowym to samo zdrowie, obniżają cholesterol i mają witaminki :D tak sobie przynajmniej tłumaczyłam (ale zgodnie z prawdą) :D)
OdpowiedzUsuńTartinka, jest dokładnie tak jak piszesz, wszystko zgodne z prawdą, życzę więc smacznego :)
Usuń