codzienność

środa, 27 czerwca 2012

penne w sosie pomidorowym z homarem


Makaron penne podany z sosem przygotowanym na bazie skorup homara z pomidorami i białym wytrawnym winem z dodatkiem cebuli, czosnku, chrzanu. Przepyszne połączenie makaronu penne w sosie pomidorowym z homarem z przepisu Michaela Smith.
 
1 homar
1/2 szklanki śmietany kremówki
400 g pomidorów
375 ml białego wytrawnego wina
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżka chrzanu
1 liść laurowy
sól
pieprz
250 g makaronu penne

W dużym garnku zagotować szklankę wodę i włożyć homara do wrzątku, przykryć pokrywką i gotować, licząc po 8 minut na każde pół kilograma homara. Zachować wodę, w której się gotował, homara ostudzić i obrać. Mięso odłożyć, a pancerz owinąć w ściereczkę i pokruszyć na drobniejsze kawałki. Włożyć pokruszone pancerze do garnka z wodą, w której gotował się homar, dodać śmietanę, pomidory, wino, cebulę, czosnek i liść laurowy. Doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu przez 1,5 godziny, aż sos zredukuje się o połowę. Przecedzić sos przez sitko o drobnych oczkach, dodać chrzan, wymieszać i doprawić do smaku. Pokroić mięso homara i dodać do sosu. Delikatnie podgrzać i wymieszać z ugotowanym makaronem.

24 komentarze:

  1. wow! to musi być wyborne:))) homarowe doświadczenia mam tylko z restauracji, ale sama jeszcze nic nie kombinowałam z tym stworzeniem:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, to mój pierwszy raz, gorzej z gotowaniem biedaka, M. bardzo pomógł, tak pewnie żyłby sobie w wannie :) Pozdrawiam

      Usuń
  2. Wyśmienite!
    Zawartość talerza pochłonęłabym w mgnieniu oka.
    Homar nadaje wytworności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amber, faktycznie bardzo elegancki, szkoda, że mam do niego bardzoooo ograniczony dostęp. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Zachwycasz! To danie musi być obłędne;)

    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malwinna, nam bardzo smakowało, nawet zapach mnie nie odstraszył :) Pozdrawiam

      Usuń
  4. ooooo jak elegancko:) wspaniałe danie

    OdpowiedzUsuń
  5. Tylko skąd wytrzasnąć homara?! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziorek, mnie się udało kupić :) Pozdrawiam

      Usuń
  6. Wow, szkoda że tylko można sobie wyobrazić smak tej potrawy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gula, nam bardzo smakowało, może uda się Tobie gdzieś dostać homara. Pozdrawiam

      Usuń
  7. Homar to tylko z jakiejś puszki, bo nie mogłabym go gotować;-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, posłużyłam się M. sama bym nie mogła :(

      Usuń
  8. Ale wyszukane danie ! Uwielbiam homara,ale sama go jeszcze nie przyrzadzalam. Tak wiec "czapki z glow " w szacunku !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alizea, dziękuję, niestety w gotowaniu tego biedaka nie brałam udziału, reszta była łatwa :) Pozdrawiam

      Usuń
  9. W końcu się doczekałam dania z homarem:)
    Pychota! Porywam ten talerz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda, skorzystałam z okazji kiedy był jeszcze M. i ugotował mi tego biedaka, jak pojedzie to wykorzystam te ugotowane :) Pozdrawiam

      Usuń
  10. wstyd się przyznać, ale nigdy nie jadłam homara..

    OdpowiedzUsuń
  11. Za homara to ja może podziękuję,ale wiesz co -apetycznie całość się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majana, rozumiem, nie każdy musi go lubić :)

      Usuń
  12. To jest cudowne. Dziekuję za inspirację:)

    Pozdrawiamy serdecznie

    Tapenda

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za wizytę na moim blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Snow-Falling-Effect