Pyszne lody na bazie żółtek i śmietany o aromacie wanilii, podane ze śliwkami marynowanymi w czerwonym winie z korą cynamonu. Lody śmietankowe ze śliwkami marynowanymi w winie z przepisu Anny Olson.
3 szklanki śmietany kremówki
1 szklanka mleka 2%
2 laski wanilii
8 żółtek
2/3 szklanki cukru
szczypta soli
Podgrzać
prawie do wrzenia 2 szklanki śmietany i mleko z wanilią, wrzucić
wyskrobane ziarenka i przekrojone laski wanilii dla aromatu. W misce
opartej na garnku z delikatnie wrzącą wodą, utrzeć żółtka z cukrem i
solą, aż masa zgęstnieje i będzie jasnożółta. Zdjąć miskę z garnka i
stale ucierając wlewać powoli gorącą śmietanę, pozbywając się
waniliowych strączków. Przelać wszystko do rondla i podgrzać na średnim
ogniu, bez przerwy mieszając drewnianą łyżką, aż krem zacznie do niej
przylegać, około 3 minut. Krem przecedzić i ostudzić, a następnie
wstawić do lodówki. Ubić pozostałą śmietanę kremówkę i wmieszać do
schłodzonego kremu. Zamrozić w maszynce do robienia lodów, postępując
zgodnie z instrukcją producenta, a następnie przełożyć do pojemnika i
wstawić do zamrażalnika przynajmniej na dwie godziny.
Śliwki marynowane w winie z dodatkiem cynamonu i goździków.
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki wytrawnego czerwonego wina
2 kawałki kory cynamonowej
1/4 łyżeczki mielonych goździków
6 czerwonych śliwek
1/2 szklanki wytrawnego czerwonego wina
2 kawałki kory cynamonowej
1/4 łyżeczki mielonych goździków
6 czerwonych śliwek
Zagotować wino z cukrem, cynamonem i goździkami na małym ogniu i gotować, aż cukier się rozpuści. Usunąć pestki ze śliwek i pokroić owoce na ćwiartki, włożyć do wina, doprowadź do wrzenia, zdjąć naczynie z ognia i zlać ciecz do rondelka. Gotować syrop, aż jego objętość zmniejszy się o połowę i zalać nim śliwki. Ostudzić i wstawić do lodówki przed podaniem.
cudny wiosenny deser! i jeszcze takie wiosenne, kwiatkowe fotki:) to lubię!
OdpowiedzUsuńGosiu, pogoda dopisuje, to lody odpowiednie na deser :) Pozdrawiam
Usuńmarzą mi się takie domowe lody! :)
OdpowiedzUsuńDominika, kilka składników, kilka godzin mrożenia i można się zajadać! Pozdrawiam
UsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńPiękny deser na weekend.
Amber, faktycznie, weekend to odpowiedni ku temu czas! Ściskam!
Usuńco za deser, boski!
OdpowiedzUsuńDusia, bardzo mi miło! Pozdrawiam niedzielnie!
Usuńoj Kamila u ciebie nie wiosna ,a pełnia lata już jest:D
OdpowiedzUsuńzdjecia z bratkami rozbrajające *
Alicja, pogoda dopisała i letnich smaków się zachciało :) Pozdrawiam
UsuńZa lody nawet nie bede probowac sie zabierac, bo maszyny nie mam, a wielokrotne wyjmowanie z lodowki i mieszanie mnie przerasta. Za to te sliwki... Poezja!
OdpowiedzUsuńMaggie, bez maszynki robienie lodów zawsze mnie odstraszało. Śliwki dobrze się sprawdzą z ulubionymi, kupnymi lodami :) Pozdrawiam
Usuńmniam , mniam , mniam <3
OdpowiedzUsuńKarolina, zgadzam się :)
UsuńNajpiękniejszy jest ten bratek, dodaje potrawie wiele uroku;-)
OdpowiedzUsuńAniu, bratek też jadalny, był częścią deseru :) Pozdrawiam
UsuńIdealny przepis na gorący weekend majowy:)
OdpowiedzUsuńŚwieże jeżyny, o tak deser idealny! Pozdrawiam
UsuńPyszny deser! Chyba czas rozpocząć sezon na lody;)
OdpowiedzUsuńMadziu, koniecznie, na lody zawsze! Pozdrawiam
Usuń