Tabbouleh według źródła to odmiana sałatki warzywnej z pomidorów i kuskusu z dodatkiem cebuli, czosnku, ogórka i czerwonej papryki. Smak i aromat sałatki wzbogacony jest miętą, cytryną i natką pietruszki, ewentualnie także orzeszkami piniowymi. Zamiast kuskus można użyć tej samej ilości ziarna bulgur. Bulgur jest to łuskane ziarno pszenne, gotowane, suszone i utłuczone na grubą, średnią lub drobną kaszę. Istnieją dwie odmiany biała i brązowa. Brązowa cechuje się bogatym, orzechowym smakiem i doskonale się nadaje do gorących zup i gulaszów, natomiast biała jest delikatniejsza i lepiej pasuje do sałatek. Tabbouleh jest najbardziej popularną bliskowschodnią sałatką, jest podawana jako mezze, dodatek do dań głównych lub jako samodzielne danie. Sałatka jest prosta w wykonaniu, pyszna i stanowi kwintesencję arabskiej kuchni.
1 szklanka kaszy bulgur
2 pomidory
1 świeży ogórek
1 czerwona papryka
sok z 1 cytryny
1/4 szklanki oliwy
1 szklanka zielonej pietruszki
sok z 1 cytryny
1/4 szklanki oliwy
1 szklanka zielonej pietruszki
1/2 szklanki szczypiorku
1/2 szklanki mięty
sól
sól
pieprz
Kaszę zalać letnią wodą, pozostawić na około 20 minut, aż ziarno wchłonie płyn, po tym czasie nadmiar wody odsączyć na sicie. Do kaszy dodać pokrojone w kostkę pomidory, ogórek, paprykę, posiekany szczypiorek, natkę pietruszki i miętę. Doprawić do smaku solą, świeżo zmielonym czarnym pieprzem, sokiem cytryny i oliwą.
pysznie, lekko, kolorowo!
OdpowiedzUsuńKarmelitka, pełnia lata na talerzu :)
Usuńsmakowite, lekkie, letnie danie:) pycha
OdpowiedzUsuńAntenka, w sam raz na letni posiłek. Pozdrawiam
UsuńMoja ulubiona orientalna sałatka.
OdpowiedzUsuńBogata w smaki i kolory.
Piękna!
Amber, i w każdej wersji wyjątkowo pyszna :) Pozdrawiam
UsuńWygląda bardzo, ale to bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńKuchenny bałagan, dziękuję :) Pozdrawiam
UsuńPrzypomniałaś mi jak robiłam swoje pierwsze tabbouleh. Był to przepis Pascala Brodnickiego i zrobiłam z całej paczki kuskusa A mąż dzielnie zjadł tą wilgotną kaszę. Chętnie bym spróbowała Twojej wersji. Tej właściwej:)
OdpowiedzUsuńp.s. moja przygoda odbyła się 10 lat temu:)
Gula, fajne masz wspomnienia, a taki mąż to skarb :) Pozdrawiam Was!
UsuńTo jedna z moich ukochanych sałatek. Kłóciłabym się z wikipedią, bo tak naprawdę jest to sałatka z natki pietruszki. Kuskus, wszelkie warzywa to tylko dodatki:)
OdpowiedzUsuńMalwinna, gdzieś przeczytałam stwierdzenie, że to sałatka - świeża pietruszka rządzi :) Pozdrawiam
UsuńOoo, przypomniałaś mi o istnieniu kuskusu :D
OdpowiedzUsuńAurora, służę :)
Usuńbulguru jeszcze nie jadłam, tą sałatkę zawsze robię z kuskusem i muszę przyznać że jest idealna na taką pogodę jaką ostatnio mamy! pysznie orzeźwiająca:)
OdpowiedzUsuńGosiu, spróbuj koniecznie, mnie smakuje bardziej niż kuskus :)
Usuńkolory ma boskie, a skoro koleżanka wyżej pisze, że jest orzeźwiająca to smak pewnie też musi mieć boski.
OdpowiedzUsuńLekki brzusiu, bardzo orzeźwiające, polecam na upały :)
UsuńOd tej salatki zawsze bije taka swiezoscia, bardzo ja lubie. Dodaje do niej rowniez pokrojona w kosteczke cukinie zamiast ogorka, za ktorym nie przepadam. Acha, no i jeszcze rodzynki!
OdpowiedzUsuńMiss Coco, zaciekawiłaś mnie z tymi rodzynkami, koniecznie muszę spróbować. Pozdrawiam
Usuńnigdy nie próbowałam takiej sałatki ale robiłam coś podobnego do faszerowania bakłażanów ale z kuskusem- było pyszne!
OdpowiedzUsuńMałgosiu, w takim razie koniecznie do zrobienia :) Pozdrawiam
UsuńPyszności. Robiłam sobie raz, choć bez jakiegoś konkretnego przepisu. Ależ to było pyszne !:)
OdpowiedzUsuńMajana, ja też właściwie zawsze bez przepisu :)
UsuńUwielbiam, smak lata i cudne kolory :)
OdpowiedzUsuńBurczymiwbrzuchu, faktycznie tak jak piszesz :) Pozdrawiam
UsuńŚwietny pomysł na lekki obiad:)
OdpowiedzUsuńPokochaj gotowanie, idealnie letni :) Pozdrawiam
Usuń