Puszyste i bardzo delikatne placuszki na bazie serku ricotta, mleka i mąki przygotowane z przepisu Ainsleya Harriotta. Placuszki podane ze śmietaną, polane syropem klonowym, który przyleciał z pięknej Kanady oraz w towarzystwie borówek amerykańskich. Placuszki z ricottą i borówkami idealne sprawdzą się podane na śniadanie lub deser.
175 ml mleka
1 jajko
100 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
250 g serka ricotta
olej do smażenia
Do miski wlać mleko, dodać żółtko, włożyć serek, przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia, dodać sól i całość delikatnie wymieszać trzepaczką. Ubić sztywną pianę z białek i dodawać ją stopniowo, małymi porcjami do ciasta, mieszać, przegarniając łyżką od dna. Na patelni rozgrzać olej, nakładać ciasto łyżką i formować okrągłe placuszki. Smażyć minutę z każdej strony. Podawać po kilka placuszków na talerzu, ze śmietaną, polane syropem klonowym i posypane borówkami.
Wspaniałe śniadanie!
OdpowiedzUsuńAga, dziękuję i pozdrawiam
UsuńCzy te placuszki mogą wydkoczyć na mój stół? Mniammm
OdpowiedzUsuńAniu, mogą, mogą :)
UsuńPyszne śniadanko! Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńAngie, dziękuję :)
UsuńCudowne placuszki. Takie z borówką lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńSlyvvia, dziękuję, Podziwiam zawsze Twoje. Pozdrawiam
Usuńpiękne placuszki, fajny ten dodatek ricotty, a borówki w końcu muszę kupić, uśmiechają się do mnie z każdego straganu. a w końcu są mega zdrowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Monika, uśmiechają się i zachęcają do jedzenia. Miłego!
UsuńTo coś dla mnie! Mam ochotę zamknąć oczy, a kiedy je otworzę zobaczyć przed soba talerz pełen takich placuszków!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Aniu, myślę, że da się to zrealizować. Pozdrawiam
Usuńgenialne placuszki. genialne! kusisz nimi, kusisz! :D
OdpowiedzUsuńMagda, skuś się :) Pozdrawiam
UsuńWiesz Kamilko, zaczęłam się zastanawiać, dlaczego jeszcze nie mam żadnych placuszków na blogu, a przecież kiedyś tyle ich robiłam..
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi apetytu i chyba w najbliższym czasie muszę też takie zrobić :-)
Grażyna, widziałam, że już są. Pozdrawiam
UsuńPiękne te placuszki Kamilko, chętnie bym zjadła, tak apetycznie je pokazałaś.
OdpowiedzUsuńUściski:*
Majana, dziękuję :)
Usuń