Nic nie zastąpi smaku i zapachu domowego pasztetu. Wystarczy ugotować mięso kaczki, łopatki wieprzowej, boczku, słoniny i wątróbki z warzywami, potem zmielić, doprawić, dodać słodką żurawinę i upiec. Pyszny, domowy pasztet o idealnej konsystencji i wspaniałym smaku z dodatkiem słodkiej suszonej żurawiną sprawdzi się przy każdej okazji. Taki pasztet doskonale smakuje jeśli się do niego poda sos żurawinowy z porto. Przepis na pasztet z kaczki z żurawiną dodaję do akcji Wielkie Święto Żurawiny 2013.
1000 g mięsa kaczki
200 g łopatki wieprzowej
200 g surowego boczku
250 g wątróbek drobiowych
120 g słoniny
100 g suszonej żurawiny
2 jajka
3 chrupiące kajzerki
1 cebula
1/2 selera
2 pietruszki
3 marchewki
2 ząbki czosnku
2 listki laurowe
2 ziarenka ziela angielskiego
10 kulek pieprzu ziarnistego
tarta bułka
gęsi smalec
3 łyżki majeranku
sól
pieprz
Mięso
umyć, warzywa obrać i umyć. Kawałki kaczki, łopatkę, boczek, słoninę i warzywa wsadzić do garnka, zalać wodą, dodać ziele angielskie, liście laurowe oraz pieprz ziarnisty i całość gotować pod przykryciem na wolnym ogniu. Po około 30 minutach wyjąć słoninę i odstawić do zmielenia. Pozostałe mięso posolić i dalej gotować, aż będzie miękkie. Mięso i warzywa odcedzić, ostudzić, pozostawiając wywar. W wywarze zamoczyć bułki. Na łyżce smalcu podsmażyć posiekaną cebulę oraz czosnek, dodać oczyszczoną wątróbkę i całość dusić pod przykryciem około 10 minut. Obrane mięso z kaczki, łopatkę, boczek, słoninę, wątróbkę z cebulą i czosnkiem, warzywa i bułki bez odciskania, zmielić w maszynce do mięsa trzy razy. Do masy dodać jajka, przyprawić do smaku solą,
pieprzem i świeżo zmieloną gałką muszkatołową oraz majerankiem, dobrze razem wymieszać, dodać żurawinę i wmieszać do masy. Masę przełożyć do foremek keksowych wysmarowanych smalcem i wysypanych bułką tartą i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200° C, na około 90 minut, pasztet sprawdzić patyczkiem czy jest suchy. Pasztet dobrze ostudzić przed krojeniem.
ślinka cieknie po prostu na sam widok, jadłabym prosto z formy:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!!
Takie domowe pasztety sa najlepsze!
OdpowiedzUsuńMarzy mi sie kanapka z Twoim pasztetem :)
Jest po prostu rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńSzaleję za mięsem kaczki, więc pasztet w całości biorę w ciemno!
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że byłabym zachwycona smakiem. A kto wie, może też taki upiekę przed świętami :)
Ciekawe dla kogo był pieczony;-)? Musiał być przepyszny, nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić;-)
OdpowiedzUsuńMarzenko, zgadłaś, zgadłaś :) Buziaki!
UsuńNie ma jak domowy pasztet:)
OdpowiedzUsuńA z takim pysznym sosem, to już niebo w gębie!