Pierniczki z Norymbergi, zwane pierniczkami Elizy, których tradycja wypiekania sięga XIV wieku. Norymberga była wtedy jednym z głównych miast na szlaku handlowym w Europie. Dzięki temu łatwiejszy był dostęp do anyżu, imbiru, migdałów, wszelkich egzotycznych dóbr. Dzięki temu norymberskie pierniczki były rozwożone przez handlarzy i zyskały sławę na całym świecie. Pierniczki są wypiekane na opłatkach, dzięki którym nie przywierają do blachy i dłużej utrzymują świeżość, ilość pierniczków zależy od wielkości opłatków. Ciasto na pierniczki składa się głównie z migdałów i orzechów, kandyzowanych skórek cytrusowych, przypraw i bardzo małej ilości mąki, wierzch przybrany migdałami. Pierniczki są miękkie od razu po upieczeniu, na drugi dzień rozpływają się w ustach dzięki lukrowi. Przepis na przepyszne pierniczki norymberskie z tego przepisu, dodaję do akcji Majanki 7 Festiwal Pierniczków.
Posiekane orzechy laskowe i mielonych migdały podpiec na suchej patelni. W naczyniu wymieszać białka z płynnym miodem i cukrem, do połączenia. Dodać zmielone migdały, posiekane orzechy, mąkę pszenną, przyprawę do piernika, proszek do pieczenia, startą na tarce masę marcepanową, posiekane kandyzowane skórki z cytrusów i dobrze wymieszać, do połączenia się składników. Powstałe ciasto powinno mieć konsystencję pasty. Jeśli ciasto jest zbyt rzadkie należy dodać niedużo zmielonych migdałów lub mąki, jeśli zbyt gęste, odrobinę białka. Na blachach do pieczenia ułożyć opłatki, na nich wyłożyć ciasto o grubości około półtora centymetra, zostawiając wolny brzeg, bo pierniczek podczas pieczenia będzie rósł i przykryje cały opłatek. W każdy pierniczek wetknąć po trzy migdały. Blaszki z pierniczkami pozostawić w temperaturze pokojowej na 24 godziny, aby przeschły. Po tym czasie piec w je w temperaturze 180º C przez około 12 minut do zbrązowienia. Podczas pieczenia kilka razy otworzyć piekarnik, by wypuścić parę wodną. Po upieczeniu pierniczki będą bardzo miękkie. Pozostawić je do przestudzenia na blaszce, następnie przenieść na kratkę.
1 szklanka cukru pudru
3 łyżki wody
Cukier rozprowadzić z gorącą wodą grzbietem łyżki do otrzymania płynnej konsystencji. Polukrować wystudzone pierniczki.
150 g brązowego cukru
50 g miodu
120 g białka
250 g mielonych migdałów
50 g orzechów laskowych
50 g miodu
120 g białka
250 g mielonych migdałów
50 g orzechów laskowych
20 g mąki pszennej
20 g przyprawy do piernika
10 g proszku do pieczenia
50 g masy marcepanowej
25 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
25 g kandyzowanej skórki cytrynowej
20 g przyprawy do piernika
10 g proszku do pieczenia
50 g masy marcepanowej
25 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
25 g kandyzowanej skórki cytrynowej
opłatki do pierniczków
blanszowane migdały
1 szklanka cukru pudru
3 łyżki wody
Cukier rozprowadzić z gorącą wodą grzbietem łyżki do otrzymania płynnej konsystencji. Polukrować wystudzone pierniczki.
Lubię gdy mielone migdały i orzechy zastępują w wypiekach mąkę. Te pierniki zawierają wszystko co uwielbiam ! Do listy zakupów dopisuję masę marcepanową i laskowe orzechy. TE PIERNICZKI MUSZĄ ZAGOŚCIĆ NA NASZYM ŚWIĄTECZNYM STOLE ! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ankawell, jeśli lubicie to koniecznie muszą się znaleźć na świątecznej liście. Pozdrawiam
Usuńsą bajeczne :)
OdpowiedzUsuńSara, dziękuję :)))
UsuńPyszne! Już czuje atmosferę zbliżających się świąt :)
OdpowiedzUsuńIvka, uwielbiam ten okres w domu :)
UsuńA ja takie mam:D
OdpowiedzUsuńI nie pozwalam jeść!
Bo nie uwiecznione jeszcze;))
Magda, popsują się :)))
UsuńNigdy wcześniej sie z nimi nie spotkałam ;) Wyglądają baaaardzo smacznie!
OdpowiedzUsuńAgnieszko, polecam, bo są pyszne :)
UsuńA skąd Ty opłatki do nich wzięłaś?;-) Boskie:-)!!!
OdpowiedzUsuńMarzenko, dojechały z Niemiec, tam bez problemu można je kupić :) Pozdrawiam
UsuńCudne!
OdpowiedzUsuńChciałabym je upiec.
Tylko czy zdążę...
Amber, oj te rozrastające się listy :))) Pozdrawiam
Usuńja kiedyś piekłam z ciut innego przepisu i wiem jakie to niebo w gębie , twoje Kamilka są idealne
OdpowiedzUsuńAluś, a masz ju u siebie, to poszukam sobie ? pozdrawiam
UsuńCudowne są! Ja też je robiłam, ale nie mam jak zrobić zdjęć, więc nie zdążę do mojego festiwalu. Eh,
OdpowiedzUsuńale cieszę się, ze Twoje się w nim znajdą. Dziękuję :*
Ooo, uwielbiam i ciagle powatarzam, ze nei pieke, by mnei ciaglo do Norymbergii :)))
OdpowiedzUsuń