codzienność

środa, 12 lutego 2014

bomboloni z kremem cytrynowym

 
Bomboloni to według źródła włoskie pączki, bardzo popularne we Florencji, najczęściej wypełnione kremem waniliowym, cytrynowym lub dżemem malinowym. Bomboloni z kremem cytrynowym przygotowana na podstawie tego przepisu są bardzo lekkie i puszyste. Te malutkie pączusie świetnie smakują podane w towarzystwie pysznego i bardzo słonecznego kremu. 
 

450 g mąki pszennej
2 łyżeczki drożdży instant
100 g cukru
130 ml wody
30 ml mleka
6 żółtek
1 łyżka pasty waniliowej
1 łyżeczka soli
45 g masła
olej do smażenia

Do miski wsypać 1/3 ilości mąki, drożdże, 1/2 ilości cukru i wlać wodę. Wymieszać wszystkie składniki na gładką masę. Miskę przykryć folią i odstawić w ciepłym miejscu na około 60 minut, aż mieszanina się spieni. Następnie do mieszaniny dodać mleko, żółtka, pastę waniliową, sól i ze składników mikserem zagniatać ciasta. Powoli dodawać resztę mąki, roztopione masło i mieszać całość przez kilka minut, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Miskę ponownie przykryć folią i wstawić na noc do lodówki. Po tym czasie ciasto wyłożyć na podsypany mąką blat, zostawić na kilka minut, by się ogrzało do temperatury pokojowej. Ciasto rozwałkować na grubość centymetra i wycinać z ciasta małe kółka. Na rozgrzanym oleju smażyć pączki na złoty kolor z każdej ze stron. Wyjąć łyżką cedzakową i ułożyć na papierowym ręczniku do odsączenia. Pączki podawać w towarzystwie cytrynowego kremu. 

14 komentarzy:

  1. a to niespodzianka , po prostu obok :D hm , to Karolina takie łatwiutkie pączki co? i szybkie , bo krem można dzień prędzej zrobić?
    Śliczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aluś, szybko i przyjemnie :) Krem można przygotować nawet jeszcze wcześniej, ale uważaj bo znika w niewyjaśnionych okolicznościach :) A pączusie do lodówki i wyjąć kiedy pasuje :) Miłego dnia!

      Usuń
    2. Kusisz :D i to jak

      Usuń
  2. Śliczne i apetyczne pączusie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale cudne! porywam kilka do kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jeju jakie pyszności, ale bym sobie podjadła takich pączuchów z takim kremem;) boję się, że taka filiżanka by nie pomogła;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczności! Zjadałabym z przyjemnością :)
    www.brulionspadochroniarza.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakbyś miała za dużo tych uroczych pączusiów,
    to wiesz gdzie mnie szukać;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno pyszne te pączusie.
    Jestem tu pierwszy raz i muszę powiedzieć, że zachwyciły mnie zdjęcia na tym blogu ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bomboloni ! Uwielbiam...zwlaszcza te z kremem pistacjowym. Poezja :)
    Kamilko- zdjecia masz przesliczne!

    OdpowiedzUsuń
  9. A to do tego był Ci potrzebny ten krem cytrynowy;-)) Musiało być pycha:-))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ach wiedziałam, że użyjesz tego kremu cytrynowego przeciwko nam ;-) I jeszcze na dodatek z pączuszkami :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. O mniam, ależ to musiało być dobre... :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ha ha , Bomboloni planuję robić w przyszłym tygodniu. Ale u mnie plany, to nie koniecznie jeszcze realizacja, jednak od czegoś należy zacząć :)

    Pozdrawiamy serdecznie
    Tapenda

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za wizytę na moim blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Snow-Falling-Effect