Włoskie pączki z kremem budyniowym zwane bomboloni alla crema, wypełnione kremem patissiere są najlepsze jedzone jeszcze na ciepło. Ciasto z tego przepisu jest bardzo lekkie i puszyste, ma cienką skórką i nie chłonie tłuszczu. Przepis na pyszne pączki po brzegi wypełnione kremem waniliowym pochodzi stąd.
Żółtka z cukrem utrzeć do białości, dodać szklankę mleka, mąkę, pastę z wanilii i zmiksować. Pozostałe mleka zagotować, na wrzące mleko wlać masę żółtkową i gotować,
mieszając często, jak budyń, do zgęstnienia. Gotowy krem przykryć folią
spożywczą i wystudzić.
550 g mąki pszennej
70 g cukru
100 g masła
70 g cukru
100 g masła
125 ml wody
125 ml mleka
3 jajka
20 g drożdży
1/2 łyżeczki soli
skórka z 1 cytryny
1 łyżka ekstrakt waniliowego
olej do smażenia
cukier puder
125 ml mleka
3 jajka
20 g drożdży
1/2 łyżeczki soli
skórka z 1 cytryny
1 łyżka ekstrakt waniliowego
olej do smażenia
cukier puder
Z podgrzanego mleka, łyżki cukru, sześciu łyżek mąki i drożdży zrobić rozczyn. Przykryć ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Mąkę przesiać, dodać pozostałe składniki i wyrobić, pod koniec dodać rozpuszczone masło. Wyrabiać kilka minut, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Wyrobione ciasto uformować w kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości. Po tym czasie ciasto wyjąć na oprószony mąką blat. Rozwałkować na grubość około centymetra i szklanką wykrawać pączki. Odkładać je na tacy oprószonej mąką, pozostawić na kilkanaście minut, aż podwoją swoją objętości. Po wyrośnięciu smażyć pączki w rozgrzanym oleju po kilka minut z każdej strony. Po usmażeniu odkładać na bibułkę do odsączenia. Nadziewać kremem budyniowym za pomocą rękawa cukierniczego i tylki, następnie posypać cukrem pudrem.
chce jednego! :) wygladaja bosko!
OdpowiedzUsuńSara, smacznego :) Buźka!
UsuńWłaśnie się zastanawiałam jakimi pączkami mnie zaskoczysz :-)) Ja tylko podziwiam pączusie, bo robić na pewno nie będę;-)
OdpowiedzUsuńMarzenko, a ja dopiero się rozkręcam hihihi a pupa rośnie :) Buźka
UsuńAbsolutnie wspaniałe! Z tym kremem w środku musza smakowac bosko
OdpowiedzUsuńKas, smakują naprawdę znakomicie :) Pozdrawiam
UsuńWyglądają na niezwykle lekkie i puszyste, chciałabym zjeść, chociaż jednego :)
OdpowiedzUsuńBurczymiwbrzuchu, częstuj się proszę :)
Usuńo tak zgadzam się z przedmówczyniami, są boskie
OdpowiedzUsuńAluś, Ty wiesz co dobre :) Buźka!
UsuńBoskie!
OdpowiedzUsuńMogę wpaść?
Amber, pewnie! Zapraszam :)
UsuńW koncu zrobiłam bombolini, odwiedziałam sąsiadów, " sprzedzałam" 20 sztuk- wszyscy zadowleni, jakby Mikołaja widzieli. Dziś przyszły 2 dziewczynki z talerzem i rogalem na twarzy i wyrecytowały - pyszne ! - Bezcenne :D, niestety nie maiałam już więcej pączków
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam przepis na którym się wzorowałaś. Przepsiów jest mnóstwo, ale są pewne zasady. Autorka nie sprecyzowała o jaki cukier jej chodzi ( zucchero a velo czy zucchero semolato), napisała po prostu cukier. Posypka do bombolini powinna być wykonana z drobngo cukru ( zucchero semolato) nigdy z cukru pudru. Pączek musi lśnić i musi kapinkę czeszczeć pomiędzy zębami.
Taka drobnostaka, ale taka to już ich tradycja :)
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Kasiu, dziękuję za ciekawe wskazówki, skorzystam następnym razem. Te malutkie paczusie robiłam właśnie z cukrem :) Buźka!
UsuńOsobiście dla mnie z budyniem pączki są najlepsze!
OdpowiedzUsuńMistrzyni!! Dla mnie z różą albo budyniem, to jedyne akceptowalne. Twoje są perfekcyjne. Istne petardy przesmacznych kalorii!
OdpowiedzUsuń