Czosnek podczas pieczenia traci swój ostry smak i staje się miękki i delikatny, można przygotować z niego czosnkowe confit z tymiankiem, smarować chleb albo podawać do mięs. Pieczony czosnek bez problemu można wycisnąć z łupiny i wykorzystać do pasty. Fasolowa pasta z pieczonym czosnkiem jest kremowa i delikatna, pachnie rozmarynem i cytryną. Doskonale smakuje rozsmarowana na pajdzie chleba lub podana jako dodatek do warzyw. Pastę z fasoli i pieczonego czosnku przygotowaną według przepisu Marty dodaję do akcji Warzywa strączkowe, edycja zimowa.
400 g ugotowanej białej fasoli
1 główka czosnku
1 gałązka rozmarynu
1/3 szklanki oliwy
1/2 łyżeczki soku z cytryny
1/4 łyżeczki skórki z cytryny
sól
1 główka czosnku
1 gałązka rozmarynu
1/3 szklanki oliwy
1/2 łyżeczki soku z cytryny
1/4 łyżeczki skórki z cytryny
sól
pieprz
Z główki czosnku odciąć wierzchnią część w taki sposób, aby widoczne były wszystkie ząbki czosnku, nasmarować oliwą i piec w piekarnika nagrzanym do 180° C przez około 30 minut, aż będzie miękki. Upieczony czosnek przestudzić, a następnie wycisnąć z łupin. W malakserze utrzeć na gładką pastę czosnek, fasolę, posiekany rozmaryn, skórkę i sok z cytryny oraz oliwę. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Potwierdzam - tego typu pasty sa pyszne!
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne zdjecia Kamilo :)
Milego weekendu!
Fasolę kochamy :):) a przepisik na to cudo zapisujemy!!!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Tapenda
Uwielbiam takie pasty!
OdpowiedzUsuńA moż być fasolka z puszki? Właśnie przez pomyłkę otworzyłam...
OdpowiedzUsuńMarzenko, pewnie, że tak :) Pozdrawiam
Usuń