Dżem figowy z anyżem z dodatkiem likieru przygotowany według francuskiej receptury Christine Ferber jest doskonały i pięknie pachnie. Anyż wzbogaca smak dżemu i nadaje mu lekko pikantnego, lukrecjowego smaku i aromatu. Jest bardzo słodki, więc można zmniejszyć ilość cukru, trudno jednak powstrzymać się przed podjadaniem.
800 g cukru
1 cytryna
2 gwiazdki anyżu
2 gwiazdki anyżu
2 łyżki likieru anyżowego
Figi
obrać ze skórki, rozdrobnić, włożyć do garnka, zasypać cukrem, dodać
sok z cytryny i doprowadzić do wrzenia. Wyłączyć i pozostawić na noc.
Następnego dnia dodać zmiażdżone gwiazdki anyżu i ponownie zagotować. Gotować na maleńkim ogniu, aż dżem zgęstnieje. Na samym końcu dodać
alkohol i dobrze wymieszać. Przełożyć do wyparzonych słoików i zakręcić
wyparzonymi pokrywkami.
Piękny dżem!
OdpowiedzUsuńTo moje smaki.
Miłego dnia!
o jasny gwint , o raju ,ambrozja bez dwóch zdań , Kamila normalnie czarujesz wiesz? Za taki dżem dam się posiekać tasakiem i zmielić w maszynce :D
OdpowiedzUsuńrany, rany!cudowny:D
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńzdjęcia są zachwycające:)
OdpowiedzUsuńdżem figowy? ooo :-) musi być smaczne!
OdpowiedzUsuńAle boski :-) A skąd Ty tyle fig masz?;-)
OdpowiedzUsuńMarzenko, wykupuję prawie wszystkie w promocyjnej cenie :)))
UsuńJa też się zakochałam w dżemie figowym, dla odmiany z octem balsamicznym.
OdpowiedzUsuńKamilko, piękne zdjęcia, a dżem musi smakować doskonale. Uwielbiam figi. Uważam,że to pyszne połączenie z anyżem. :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Dostałam kiedyś mini słoiczek konfitury figowej z Francji, ale ten dżem wygląda o wiele bardziej apetycznie!
OdpowiedzUsuńWersji z anyzem jeszcze nie probowalam, co roku bowiem niodmiennie konczy sie na tej pomaranczowej ;) Musze sie pospieszyc, zanim i figi mnie w tym roku omina...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Kamilo!