Piotrusiu!
Doprawdy nie wiem, czy masz rację w litewskochłodnikowej materii.
Najbardziej kompetentna książka z litewskimi przepisami,
jaką posiadam, a mianowicie dzieło Lithuanian Traditional Foods,
napisane przez panią Birutę Imbrasiene, a wydane w Wilnie w roku 1998,
potwierdza moje przypuszczenia. Cytuję listę składników:
"2 ugotowane, obrane i starte buraki, 2 drobno pokrojone ogórki,
2 jajka ugotowane na twardo, 100 g kwaśnej śmietany,
1 l kwaśnego mleka lub maślanki, 1 szklanka przegotowanej wody,
posiekany pęczek koperku, posiekany pęczek szczypiorku, sól".
W dodatku do takiego chłodnika obowiązkowo podaje się na
Litwie ugotowane ziemniaki, oczywiście w osobnym naczyniu.
Robert Makłowicz
Dialogi języka z podniebieniem
1000 ml zsiadłego mleka
500 ml gęstej śmietany
250 ml soku z ogórków kiszonych
1 pęczek botwiny
1/2 pęczka rzodkiewki
3 jajka
1 pęczek koperku
sól
pieprz
500 ml gęstej śmietany
250 ml soku z ogórków kiszonych
1 pęczek botwiny
1/2 pęczka rzodkiewki
3 jajka
1 pęczek koperku
sól
pieprz
Ogórek obrać, pokroić, posolić i odstawić. Botwinkę posiekać, ugotować i odstawić do ostudzenia. Jajka ugotować na twardo. Mleko zsiadłe ubić trzepaczką w dużym garnku. Osobno ubić śmietanę, dodać do mleka i jeszcze ubijać, do ukazania się pęcherzyków powietrza. Ogórki odcisnąć z soku i dodać do mleka. Wlać botwinę razem w wywarem, sok z ogórków, wrzucić drobno pokrojoną rzodkiewkę, posiekany koperek i jajka na twardo. Dodać pieprzu i soli do smaku, wstawić do lodówki.
ten kolor zachwyca:) achh
OdpowiedzUsuńpyszności! :)
OdpowiedzUsuńale smaka mi narobilas :) wyglada super pysznie ;*
OdpowiedzUsuńCoś genialnego!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta wersja chłodniku:)
OdpowiedzUsuńNIgdy jeszcze nie jadlam takiego chlodnika...wyglada wysmienicie. I ten kolorek...wspanialy :)
OdpowiedzUsuńKrewetka w chłodniku: super pomysł :)
OdpowiedzUsuńkolor zupeczki i pyreczek nie pozwoli mi dziś zasnąć !!!!!!!!!!!! :)
OdpowiedzUsuńCudownie !
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda