Korzenne babeczki jabłkowe z dodatkiem orzechów włoskich, upieczone na maślance, z olejem i brązowym cukrem. Babeczki pięknie pachną cynamonem i gałką muszkatołową. Ilość upieczonych babeczek zależy od wielkości foremek, możne też je upiec w foremce do muffinek.
3 jabłka
1 szklanka brązowego cukru
1/2 szklanki maślanki
1/2 szklanki oleju
4 jajka
3 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka soli
1 łyżeczki gałka muszkatołowa
1/2 szklanki orzechów włoskich
cukier puder
Jabłka
obrać i pokroić w drobną kostkę. W misce wymieszać jabłka z cukrem,
maślankę, olejem oraz jajkami. Dodać przesianą mąkę, sodę, cynamon, sól i
zmieloną gałkę muszkatołową i dobrze wymieszać. Masę wyłożyć do foremek
wysmarowanych masłem do 3/4 wysokości. Wstawić do piekarnika nagrzanego
do 180° C i piec około 25 minut, aż patyczek będzie czysty. Babeczki
ostudzić, wyjąć z foremek i osypać cukrem pudrem.
Kamila,
OdpowiedzUsuńkojarzą mi się z ciepłym podwieczorkiem wśród Bliskich.
Są doskonałe!
fantastyczne smaki! cokolwiek co jest korzenne jest boskie!
OdpowiedzUsuńnajpierw zjadłam śniadanie, zanim tu zajrzałam i słusznie, bo można zgubić język na widok tych pyszności!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te jabłka malinowe, których użyłaś :-) Aż się uśmiecham do monitora, bo nie mogę ich znaleźć od jakiegoś czasu :-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na babeczki :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Śliczne,bardzo klimatyczne babeczki jesienne. Pyszności Kamilko.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
babeczki , ojej jakie pachnące i jakie urodziwe
OdpowiedzUsuńJest wieczór, a ja nie mam nic słodkiego:/ to chociaż się napatrze na te twoje pyszne babeczki:)
OdpowiedzUsuńPrawie przez Ciebie rzuciłam się z widelczykiem na monitor!! :))
OdpowiedzUsuńJesienne smaki i właśnie za to lubię tę porę roku.
OdpowiedzUsuńmmm niemal pachną znad monitora ;)
OdpowiedzUsuń