Piernik staropolski jest miękki, wilgotny i niezwykle aromatyczny, dzięki przyprawie korzennej oraz dodatkowi orzechów, migdałów, kandyzowanej skórki pomarańczowej oraz suszonych fig. Idealnie smakuje przełożony powidłami śliwkowymi. Ślicznie wygląda polany roztopioną czekoladą. Warto pamiętać by go przygotować kilka tygodni przed świętami, by później cieszyć się jego doskonałym smakiem. Piernik zaraz po upieczeniu jest dość twardy, ale z każdym dniem od chwili przełożenia powidłami kruszeje i mięknie, a po kilku dniach wprost rozpływa się w ustach. Piernik staropolski według przepisu z książki Maria Lemnis i Henryk Vitry "W staropolskiej kuchni i przy polskim stole".
500 g miodu
2 szklanki cukru
250 g masła
1000 g mąki pszennej
3 jajka
3 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki soli
2 łyżki posiekanych orzechów
2 łyżki posiekanych migdałów
2 łyżki skórki pomarańczowej
4 posiekane figi
Miód, cukier i masło podgrzać wolno na małym ogniu, a gdy zawrze, zdjąć z ognia. Do nieco przestudzonej, letniej masy dodać stopniowo mąkę, jajka, rozpuszczoną w małej ilości przegotowanego mleka sodę i przyprawę korzenna, cały czas dokładnie wyrabiając. Dodać bakalie i dalej wyrabiać przez około 30 minut. Starannie wyrobione ciasto zawinąć w czystą lnianą ściereczkę i umieścić w chłodnym miejscu na kilka tygodni, żeby dojrzało. Ciasto podzielić na 3 części, każdą rozwałkować, ułożyć na wysmarowanej tłuszczem blasze, wstawić do piekarnika i piec w temperaturze około 160º C, przez około 30 minut. Po ostudzeniu placki przełożyć podgrzanymi powidłami śliwkowymi, ułożyć na desce, przykryć arkuszem papieru i równomiernie obciążyć, przechowywać w chłodnym miejscu. Piernik polać roztopioną czekoladą.
Wesołych Świąt!!
OdpowiedzUsuńPysznie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńUwielbiam pierniki.
Mniam ,pyszny! U mnie też on :),tylko zdjęć jeszcze nie zrobiłam, jutro nadrobię:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Prawdziwy piernik! Zazdroszczę! Ja nie zdążyłam przygotować w tym roku... Ale w przyszłym na pewno skorzystam z Twojego przepisu, wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńReniu, Tobie również wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńAmber, ja też, a piernik w tym roku wyszedł mi doskonały :)
OdpowiedzUsuńMajana, czekam :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChocoholiczka, u mnie to obowiązkowy wypiek, bardzo polecam. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pierniki, przekładane powidłami - Twój wygląda absolutnie pysznie! Wesołych Świąt na ich półmetku Ci życzę! :)
OdpowiedzUsuńKomarka, przeczytać takie słowa właśnie od Ciebie, to wielka przyjemność. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKamilko! Wspanialy piernik, takie staropolskie z powidlami sa najlepsze!
OdpowiedzUsuńSwiateczne usciski ;*
Sara, dawne przepisy mają coś w sobie :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńo,tak!!! mam taki sam, jest lepszy z dnia na dzien-po prostu pycha :)
OdpowiedzUsuńWesolych Swiat :)
Gosiu, taki piernik to król świątecznego stołu. Miłego świętowania!
OdpowiedzUsuńTeż piekłam w tym roku staropolski, pyszny jest! :) Pozdrawiam Świątecznie!
OdpowiedzUsuńFlusso, zgadzam się całkowicie, przepyszny :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń