Batat to według źródła słodki ziemniak, roślina uprawna z rodziny powojowatych, pochodzi z Ameryki Południowej, obecnie uprawiana w całej strefie międzyzwrotnikowej z uwagi na jadalne, bogate w skrobię i cukier bulwy korzeniowe, wymaga jednak klimatu wilgotnego. bataty spożywane są na surowo, gotowane lub pieczone, przetwarzane są też na mąkę, płatki, sago. Doskonale nadają się też na sycącą zupę, o pięknym pomarańczowym kolorze, lekko pikantną dzięki zawartości imbiru i chili, idealną na zimową porę. Krem z batatów z przepisu Anny Olson.
3 bataty
2 łyżki masła
2 cebule
kawałek korzenia imbiru
400 ml mleczka kokosowego
750 ml bulionu
2 łyżki soku z limonki
sól
pieprz
chili
śmietana
Masło roztopić na średnim ogniu w dużym rondlu i podsmażyć cebulę przez kilka minut, aż zmięknie, ale się nie zrumieni. Dodać pokrojone w kostkę bataty, starty na tarce imbir, mleczko kokosowe i bulion. Gotować przez około 25 minut, aż ziemniaki będą miękkie. Zmiksować zupę na gładkie puree, a jeśli jest za gęste, można dolać bulion. Dodać sok z limonki i wstawić z powrotem na ogień i doprawić do smaku solą, pieprzem i chili. Nakładać do miseczek i przyozdobić śmietaną.
wspanialy krem :) uwielbiam takie!
OdpowiedzUsuńtestowałam jakis czas temu bataty, i muszę przyznać że był to ciekawy eksperyment! przede wszystkim uwodzą kolorem:) ps. masz piękną wazę/miseczkę z pokrywką (trudno oszacować rozmiar:) ściskam:)
OdpowiedzUsuńSara, krem szczególnie dobry po świątecznym obżarstwie :) Pozdrawiam poświątecznie!
OdpowiedzUsuńGosiu, bataty są świetne, jak tylko uda mi się je kupić, będą u mnie gościć. Foremka do zapiekania ma wszechstronne zastosowanie, jest żaroodporna Ø około 14 cm, wysokość około 7 cm. Pozdrawiam poświątecznie!
OdpowiedzUsuńale pieknie sie prezentuje i mysle, ze smakuje pycha:)
OdpowiedzUsuńAga, smakuje :)
OdpowiedzUsuń