Porzeczkowy chutney to dobry dodatek do wszystkich wędlin i mięs, świetnie smakuje podany do ulubionych serów, można go używać zamiast keczupu. Przepis na chutney z książki Małgorzata Caprari "Pikantne i słodkie przetwory domowe".
2000 g czerwonych porzeczek
1000 g cukru
1 szklanka octu winnego
1 łyżeczka mielonego cynamonu
1 łyżeczka mielonych goździków
1/2 łyżki pieprzu
1/2 łyżki mielonego ziela angielskiego
Oczyszczone porzeczki zasypać cukrem i pozostawić na 30 minut, następnie powoli podgrzewać na małym ogniu, mieszając drewnianą łyżką, do chwili, gdy powstanie jednolita masa. Dodać ocet oraz przyprawy i smażyć jeszcze około 30 minut, nadal mieszając. Gorącym chutneyem napełnić wyparzone słoiki i zamknąć wygotowanymi pokrywkami.
Pyszny jest też do pasztetów i pieczeni.
OdpowiedzUsuńPiękne porzeczki!
Amber, o tak wyśmienicie do pasztetów :) Pozdrawiam
Usuńdoskonały!
OdpowiedzUsuńAntenko, zgadzam się :) Pozdrawiam
UsuńU mnie porzeczki zniknęły:(
OdpowiedzUsuńA chciałam zrobić jeszcze kilka słoiczków.
Magda, ostatni krzak został ogołocony, więc i u mnie już koniec, do następnego roku :) pozdrawiam
Usuńale ma ładny kolor
OdpowiedzUsuńAluś, a ten smak :)
Usuńwierze ,że świetny :)))
UsuńJestem oczarowana ! :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor i zdjęcia zabójcze, pozdrawiam :)
Monika, dziękuję, pozdrawiam serdecznie!
UsuńJuż nie widzę porzeczek;-( Szkoda.
OdpowiedzUsuńKamilo, mam podobny talerz do serów, nie pozostają na nim tłuste plamy?
Marzenko, nie zauważyłam do tej pory by się coś działo z tym kamieniem, muszę go bardziej poobserwować. A u mnie porzeczek to już ostatni rzut, szkoda :) Pozdrawiam
UsuńŚwietny! Z serem pleśniowym musi smakować doskonale :)
OdpowiedzUsuńMajanko, uwielbiam takie dodatki do sera, polecam :)
Usuńdla mnie cos idealnego :)
OdpowiedzUsuńwidać, że konsystencję ma doskonałą!
OdpowiedzUsuń