Pesto bazyliowe to prawdziwy włoski klasyk, to zielone pesto z bazylią i orzeszkami piniowymi ma zapach i smak lata. Doskonale nadaje się do makaronów, grillowanych mięs, ryb czy też warzyw, przepyszne ze świeżymi pomidorami i serami.
2 szklanki liści bazylii
3 ząbki czosnku
1/2 szklanki orzeszków piniowych
1/2 szklanki parmezanu
1/2 szklanki oliwy
sól
pieprz
Zmiksować w blenderze bazylię, czosnek, ser oraz orzechy. Następnie włączyć blender i powolnym strumieniem dodawać oliwę i zmiksować wszystko na gładką pastę, doprawić do smaku. Przechować w lodówce w szczelnie zamkniętym słoiku.
Przepiękne zdjęcia! Bardzo żywe kolory :) Uwielbiam bazyliowe pesto, szczególnie z bazylii, która rośnie na balkonie ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHaha! Robiłam kilka dni temu i wczoraj był makaron z pesto ;)). Nawet myślałam czy dziś tego nie wrzucić na bloga ;)
OdpowiedzUsuńprzymierzam się... już wkrótce też sobie po raz kolejny zrobię pesto genovese. Nie mogę się nim najeść :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
cudownie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam pesto, szczególnie własnej roboty ;)
Nieziemsko piękne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam.
zawsze mam na nie ochotę dlatego słoiczek powinien być zawsze pod ręką:)
OdpowiedzUsuńŻycia sobie bez bazyliowego pesto nie wyobrażam ;-)
OdpowiedzUsuńJakież apetyczne! Aż ślinka cieknie. Pesto najbardziej kocham na uniwersalność. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń