Domowa konfitura ze świeżych płatków fiołka i cukru z dodatkiem soku z cytryny, który pozwala uzyskać wspaniały kolor, przygotowana według przepisu na haremowe konfitury różane. Taka konfitura jest bardzo delikatna w smaku i słodka, ma też niesamowity aromat. Konfitura z płatków fiołka smakuje znakomicie podana do herbaty, na grzankach lub jako dodatek do kremów. Przepis dodaję do Kwiatowej Książki Kucharskiej 2013.
100 g płatków fiołka
400 ml wody
sok z 1/2 cytryny
Płatki
fiołka, 1/3 cukru włożyć do miski i wyrabiać wałkiem jak ciasto lub utrzeć
w moździerzu z dodatkiem soku z cytryny. Resztę cukru zagotować z wodą,
a gdy się rozpuści, dodać masę fiołkową i gotować na maleńkim ogniu, aż
zgęstnieje. Przełożyć
do wyparzonych słoików i zakręcić wyparzonymi pokrywkami.
musi smakować wybornie!
OdpowiedzUsuńKarmelitko, jeśli tak pachnie i smakuje niebo, to ja tam chcę :) Pozdrawiam
Usuńwow! jesteś niesamowita! Karmel-itka ma rację, musi być obłędna!
OdpowiedzUsuńAgata, jest fantastyczna! Pozdrawiam
Usuńczarujesz :)
OdpowiedzUsuńJustynko, fiołkowa czarodzieja :) Miłe :)
UsuńWitam Ciebie serdecznie,
OdpowiedzUsuńmasz bardzo interesujący blog z wieloma apetycznymi przepisami, gratuluję! A Twoja konfitura wygląda obłędnie :)
Zauważyłam, że masz kilka widgetów z innych stron na swoim blogu. Byłabym zaszczycona, jakbyś dołączyła swój blog także do nas, na listę Top Blogi na stronie znajdzprzepisy.pl. Dzięki temu Twoje przepisy trafią do jeszcze większego grona odbiorców.
Znajdzprzepisy.pl jest wyszukiwarką, która zbiera przepisy z najlepszych stron oraz blogów kulinarnych. Już ponad 1100 blogerów dołączyło do nas i skorzystało z dodatkowych odwiedzin, które dostarczamy. Rejestracja jest darmowa i bardzo prosta, wystarczy tylko padać adres bloga oraz adres e-mail.
Życzę miłego dnia,
Magdalena
W razie jakichkolwiek pytań, pisz śmiało na info@znajdzprzepisy.pl
Magdalena, dziękuję za zainteresowanie. Pozdrawiam
UsuńKamila! Ja zapach czuję aż u siebie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam fiołkowe przetwory!
Pozdrowienia:)
Aniu, magiczne kwiatki :) Pozdrawiam
UsuńHm, wygląda pysznie. Muszę chyba założyć sobie plantację fiołków. Co prawda z roku na rok pojawia się ich u mnie coraz więcej, ale i tak żal mi je zerwać i... pożreć. Kamilo, czy Ty je uprawiasz na hektarach czy masz jakieś inne niewyczerpywalne "źródełko" gdzieś w lesie? :)
OdpowiedzUsuńJolka, mała łąką ale w tym roku bardzo obrodziły, niestety u mnie już jest koniec :(
UsuńHe, he, nie dziwię się, łasuchu. ;)
UsuńJolka, od kwiatów się nie tyje, hihihi
UsuńBoska! Uwielbiam Twój zapał w jedzeniu kwiatów! ;)
OdpowiedzUsuńPinkcake
Małgosiu, to jedzenie jest zaraźliwe :) Pozdrawiam
UsuńIstne fiołkowe szaleństwo! :D
OdpowiedzUsuńJolka zadała dobre pytanie - masz plantację? :))
Alucha, o tak to by było to, wielka światowa plantacja fiołków :)
UsuńJa się przyłączam do marzenia o takiej plantacji:)
UsuńAniu, fajnie mieć marzenia. Lubię to :)
UsuńCiekawa jestem smaku takiej konfitury :) a co do Twojego posta, to bardzo spodobał mi się wizualnie :) i do tego jeszcze moje ulubione kolory, cudo!
OdpowiedzUsuńPlum in the kitchen, dziękuję bardzo mi miło :) Pozdrawiam
UsuńCo za kwiatowe szaleństwo u Ciebie!
OdpowiedzUsuńChyba zerwałaś wszystkie fiołki w okolicy,bo żeby zrobić taką konfiturę to trzeba ich ogromne ilości...
A ja lubię jak one rosną i pachną.
Amber, starczyło i dla tych co lubią je oglądać, wysyp w tym roku u mnie był, jak nigdy. Pozdrawiam
UsuńKamilka , jej taka konfitura to chyba ta mityczna ambrozja jest co? No, ale jak ogrody Babilonu to raj prawdziwy musi być:)))
OdpowiedzUsuńRaju i jeszcze te fotki do zjedzenia
Oj ,żebyś ty mieszkała blisko mię , ojej ,a może mieszkasz:D?
Aluś, ogródek w Wielkopolsce to chyba nie ten kierunek, ale bardzo żałuję, oj bardzo. Pozdrawiam
UsuńNie mam, cholera jasna, na podwórku tych fiołków, jedynie fioła w głowie.
OdpowiedzUsuńAle szczerze zazdroszę, jutro zobaczę, co tam u sąsiadów wyrosło :D
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Kasiu, dobrze popatrz :) Pozdrawiam Was!
Usuńmam ochotę wkraść się do twojej spiżarenki i podjeść sobie tych twoich kwiatowych przetworów!!!:))) no po prostu zazdraszczam!!!:))))
OdpowiedzUsuńGosiu, można bez wkradania :) Pozdrawiam
Usuńach ach ach i jeszcze raz ach!;)
OdpowiedzUsuńAntenka, :))))
UsuńJestem oczarowana... i nie wiem co więcej powiedzieć :)
OdpowiedzUsuńIvka, dziękuję :)
Usuńwspaniała :) ależ ona musi smakować :)
OdpowiedzUsuńKasiu, jest znakomita i bardzo aromatyczna. Pozdrawiam
UsuńMam płatki róż :) Powiedz mi czy z tego przepisu można zrobić konfiturę z płatków róży? tzn. czy będą takie same proporcje? i ile mniej więcej czasu gotowałaś całość? :) Z góry dziękuję za odpowiedź :)
UsuńKasiu, w tej konfiturze jest troszkę inna proporcja, polecam więc jeden z tych przepisów, sprawdzone, korzystam z nich od lat:
Usuńhttp://ogrodybabilonu.blogspot.com/2011/06/rozane-przetwory.html
Z gotowaniem, to jest rożnie, czasem trwa dłużnej, a czasem krócej, trudno mi konkretnie określić czas :)
pięknie wygląda i ten kolor...
OdpowiedzUsuńMam też pytanie, ile mniej więcej wyszło tej konfitury?
Angie, mnie wyszły z tej porcji dwa takie słoiczki jak na zdjęciu. Pozdrawiam
Usuń