Przepyszne i bardzo proste do przygotowania pesto pietruszkowe z parmezanem, płatkami migdałowymi i oliwą, podane do grillowanych zielonych szparag. Grillowane szparagi z pietruszkowym pesto inspirowane przepisem Michaela Smith.
Zmiksować
w blenderze liście natki pietruszki, starty parmezan i migdały z oliwą,
doprawić do smaku solą. Pesto pietruszkowe przechowywać w zakręconym
słoiku w lodówce.
500 g zielonych szparagów
oliwa
sól
pieprz
Odciąć stwardniałe końcówki szparagów u nasady i wymieszać łodygi z oliwą, solą i pieprzem. Rozłożyć szparagi na gorącym grillu lub patelni grillowej i obracać w miarę pieczenia. Gdy zmiękną, przełożyć je na półmisek i podawać z pietruszkowym pesto.
pęczek natki pietruszki
1/2 szklanki parmezanu
1/2 szklanki płatków migdałowych
1/2 szklanki oliwy
sól
1/2 szklanki parmezanu
1/2 szklanki płatków migdałowych
1/2 szklanki oliwy
sól
500 g zielonych szparagów
oliwa
sól
pieprz
ubóstwiam pietruszkowe pesto! rok temu je jadłam, aż strach że tak dawno. Muszę je znowu zrobić, dziękuję za przypomnienie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Monika, bardzo proszę, polecam się :) Pozdrawiam
UsuńŚwietnie, że mi podpowiedziałaś, bo teściowa obdarowała mnie sporą ilością natki pietruszki. A szparagi to ja teraz codziennie, będzie ciekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, polecam bardzo w takim razie :) Pozdrawiam
Usuńale mi smaka robisz na szparagi :) z tym ietruszkowym pesto musi smakowac bosko! :)
OdpowiedzUsuńSara, to połączenie jest znakomite, bardzo polecam :) Pozdrawiam
UsuńPycha!:)
OdpowiedzUsuńMagda, zgadzam się :)
Usuńgenialne jest to pesto
OdpowiedzUsuńna pewno wypróbuję ! :)
Monika, bardzo polecam :) Pozdrawiam
UsuńPyszności jak zwykle u Ciebie:-) Miłego dnia życzę:-)
OdpowiedzUsuńMarzenko, dzień miły i smaczny, bo znów szparagi :) Pozdrawiam
Usuńcudowności :) też łączyłam szparagi z pietruszkowym pesto i wyszło cudnie
OdpowiedzUsuńMagdo, cieszę się, że potwierdzasz mój zachwyt :) POzdrawiam
Usuńpyszności na talerzyku:) bajeczne połączenie:D
OdpowiedzUsuńAntenko, polecam te proste smaki :) Pozdrawiam
UsuńOszaleć z Tobą można jaki znowu pyszny i perfekcyjny post!
OdpowiedzUsuńAniu, przyganiał kociołek ... :) Pozdrawiam
UsuńAle miałaś ucztę....Teraz będzie mi się tęskniło za szparagami :)
OdpowiedzUsuńBeatko, ze też sezon na nie jest taki krótki. Pozdrawiam
UsuńTyle raju na raz , szparagi , pesto, wow
OdpowiedzUsuńA zdjecia jakie smaczne
Aluś, takie proste i pyszne :) Pozdrawiam
UsuńAlbo do grzaneczki takie pesto... rozmarzyłam się :P
OdpowiedzUsuńAlucha, o tak do chlebka, serka idealne zielone pesto :) Pozdrawiam
UsuńWyszla Ci idealnie ta gra w zielone!:) A Ty nie za bardzo sobie dogadzasz, he?;)))
OdpowiedzUsuńBuziale:*
Kachna, oj bardzo dogadzam, nie tylko sobie, warunek jest jeden należy lubić zielone hihihi
UsuńRóżnie robię szparagi ale z grilla najbardziej mi smakowały;)
OdpowiedzUsuńszparagów jeszcze nie grillowałam - co za niedopatrzenie!:)
OdpowiedzUsuń