Klasyczna sałatka Cezar znana jest na całym świecie, w niej to połączono sałatę rzymską, grzanki i tarty parmezan z charakterystycznym sosem na bazie żółtka, oleju, soku z cytryny, czosnku i sosu Worcestershire. W wersji podpatrzonej w programie Donny Hay podana jest ona z gotowanym jajkiem oraz chrupiącym boczkiem pieczonym z dodatkiem syropu klonowego oraz wspaniałym sosem z dodatkiem filecików anchois. Przepis na sałatkę Cezar dodaję do akcji Donna Hay - przepisy prosto z Australii.
1 jajko
1/3 szklanki oleju
sól
1/3 szklanki oleju
sól
pieprz
sałata rzymska
4 plasterki boczku
4 łyżeczki syropu klonowego
2 jajka
4 plasterki boczku
4 łyżeczki syropu klonowego
2 jajka
parmezan
bagietka
Plasterki boczku ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, posmarować syropem klonowym, wstawić do piekarnika nagrzanego do 200º C i piec, aż staną się chrupiące. Pokroić bagietkę i upiec na blaszce w piekarniku. Jajka ugotować we wrzącej wodzie na miękko, następnie schłodzić. Sałatę rozkroić i ułożyć na talerzach, położyć grzanki oraz podpieczone plasterki boczku, dodać przepołowione jajko, wszystko polać dresingiem i posypać startym parmezanem.
Niezmiernie podoba mi się ta wersja :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna wersja sałatki cezar :)
OdpowiedzUsuńSos też robię z dodatkiem anchois, ale z boczkiem fajna sprawa:-)
OdpowiedzUsuńogromnie ją lubimy!:D mniam
OdpowiedzUsuńNiesamowita forma podania. Podoba mi się!
OdpowiedzUsuńKamilo, ta wersja sałatki Caesara to jedna z moich ulubionych, przede wszystkim ze względu na sposób podania. Cieszę się, że i tobie się spodobała :-) Dziękuję za dodanie kolejnego przepisu do acji!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię sałatkę cezar :) Twoja jak zwykle slicznie podana!
OdpowiedzUsuńTwoja wersja wygląda bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńmniam
Zgłodniałam jak zobaczyłam rano Twój wpis. Na szczęście miałam w pracy jajka :))
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przysiadłabym się do takiej sałatki.
OdpowiedzUsuńJak zwykle w sałatkach najważniejszy jest dressing, i ten mi szczególnie odpowiada.
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Pyszna!
OdpowiedzUsuńTa wersja D.Hay bardzo mi odpowiada.
Robiłam ją już wiele razy i ciągle mam ochotę.
jak dla mnie idealna propozycja na weekendowe śniadanie:)
OdpowiedzUsuń