Maślane kruche babeczki nadziane serkiem mascarpone z pysznymi figami, polane sosem na bazie cukru i miąższu z fig, smakują znakomicie. Tarteletki z mascarpone i figami umilą każdą chwilę, przepis dodaje do akcji Figa bez maku.
240 g masła
1/3 szklanki cukru
4 żółtka
1/3 szklanki cukru
4 żółtka
2 1/2 szklanki mąki pszennej
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki soli
Utrzeć
masło z cukrem na gładką masę, dodać żółtka i
wymieszać. Wsypać mąkę, sól i mieszać, aż składniki się połączą.
Wyłożyć na oprószony mąką blat i zagnieść ciasto. Uformować ciasto w
krążek, owinąć folią i odłożyć do lodówki na godzinę. Na oprószonym mąką
blacie rozwałkować ciasto, wykroić krążki i nimi wyłożyć foremki.
Ponakłuwać ciasto
widelcem i wstawić foremki na 30 minut do lodówki. Rozgrzać piekarnik do
temperatury 190° C, wstawić foremki do piekarnika i piec około 20 minut,
aż brzegi się zrumienią, a środek będzie suchy. Wyjąć z
piekarnika i odstawić do ostygnięcia.
250 g mascarpone
1/2 szklanki cukru
1/8 szklanki wody
8 fig
Na średnim ogniu gotować w rondelku cukier z wodą przez około 5 minut, tak aby zaczął się karmelizować, wtedy dołożyć do niego miąższ z dwóch fig rozgniecionych widelcem i dobrze wymieszać. Masę przełożyć do miseczki i zostawić, aby ostygła i zgęstniała. Serek mascarpone dobrze wymieszać łyżką i nałożyć porcje do ostudzonych foremek z ciasta. Rozprowadzić równą warstwą i udekorować cząstkami fig, polać ostudzonym sosem figowym. Babeczki schłodzić przed podaniem.
ojej jakie pyszne babeczki
OdpowiedzUsuńAluś, dziękuję :)
UsuńKamilko, jakie one są śliczne! Mogę jedną?
OdpowiedzUsuńMajanko, pewnie, sięgaj :)
UsuńWspaniałe się prezentują! A połączenie smaków wyśmienite
OdpowiedzUsuńKaś, dziękuję :)
Usuńcudowne maleństwa :)
OdpowiedzUsuńKuchenny bałagan, i wcale nie mają kalorii :)
Usuńale się pięknie prezentują! :)
OdpowiedzUsuńNic tylko zajadać :)
Salvador, proszę się częstować :)
Usuńkocham takie babeczki!
OdpowiedzUsuńKarmel-itka, wiesz co dobre :) Pozdrawiam
UsuńA U Ciebie ciąg dalszy figowych pyszności:-)) Mniam, mniam:-)
OdpowiedzUsuńMarzenko, to nawet nie połowa :) Pozdrawiam
UsuńPyszne maleństwa!
OdpowiedzUsuńIvka, dziękuję :)
Usuńu ciebie widzę, faza na figi trwa;) cudne te twoje babeczki:D
OdpowiedzUsuńAntenko, jestem zdrowo, figowo zakręcona :)
UsuńWidze, ze sezon figowy u Ciebie nadal trwa:)
OdpowiedzUsuńPysznosci!:)
Kasiu, trwa, oj pysznie trwa :)
Usuńsą boskie! :) pięknie się prezentują
OdpowiedzUsuńSara, bardzo się cieszę, że się podobają :)
UsuńTy chyba Kamila obrabowałaś jakiś transport z figami, co?;)
OdpowiedzUsuńMadzia, moje ogrody są pełne tego rajskiego owocu hihihi
UsuńŚciskam :)
wyglądają przepięknie <3
OdpowiedzUsuńPaulino, dziękuję, pozdrawiam
Usuń