Oryginalna wersja tej klasycznej potrawy meksykańskie posiada bardzo długą listę składników, to bardzo uproszczony wersja tego przepisu zawierająca jednak dwa podstawowe składniki czyli czekoladę i chilli. Pyszny, ostry i bardzo aromatyczny meksykański kurczak Mole z przepisu Nici Wickes.
4 udka z kurczaka
4 suszone papryczki chilli
5 ząbków czosnku
kawałek kory cynamonu
2 gałązki bazylii
4 suszone papryczki chilli
5 ząbków czosnku
kawałek kory cynamonu
2 gałązki bazylii
2 gałązki oregano
1/4 łyżeczki kminu rzymskiego
garść kolendry
garść kolendry
1 duża cebula
3 łyżki oleju
6 pomidorów
250 ml bulionu
40 g gorzkiej czekolady
1/2 łyżeczki soli
6 pomidorów
250 ml bulionu
40 g gorzkiej czekolady
1/2 łyżeczki soli
1/4 łyżeczki pieprzu
ryż
W garnku rozgrzać jedną łyżkę oliwy, dodać całe nieobrane ząbki czosnku i podsmażyć, aż skóra zacznie czernieć i czosnek zmięknie, wyciągnąć go z garnka. W blenderze zmiksować podsmażony czosnek, z papryczką chilli, bazylią, oregano, kminkiem i kolendrą oraz olejem ze smażenia czosnku. W garnku rozgrzać pozostały olej i podsmażyć posiekaną w kostke cebulę, dodać zmiksowane przyprawy i gotować przez około 4 minuty, aż cebula zacznie brązowieć i przyprawy zaczną wydzielać aromat, dodać cynamon, posiekane pomidory i bulion, gotować sos na wolnym ogniu przez 10 minut. Dodać podzielonego na części kurczaka, sól i pieprz, przykryć i doprowadzić do wrzenia, gotować całość przez kolejne 35 minut, aż kurczak będzie miękki. Dodać czekoladę i wymieszać, doprawić do smaku solą i pieprzem. Serwować z ryżem, posypane posiekaną kolendrą.
Danie marzenie :)
OdpowiedzUsuńto musi byc pyszne!
OdpowiedzUsuńza tę pełnię smaków i aromatów lubię meksykańską kuchnię ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie ...
Już od dawna mam w planach kurczaka Mole, ale Twój przepis przekonał mnie jeszcze bardziej,że nie ma co zwlekać :)
OdpowiedzUsuńMmm z czekoladą :)
OdpowiedzUsuńDanie wygląda mega smakowicie!
Kamila, już dawno ten sos za mną chodzi. Mam tylko pytanie, czy jest słodkawy i drugie czy tam ma być kminek czy kumin? Zazwyczaj w meksykańskiej jest kumin i stą pytam:-) A wygląda bosko:-)
OdpowiedzUsuńMarzenko, już zmieniam bo kumin, oczywiście że kumin :) Kminku nie lubimy :) Potrawa należny do raczej ostrych, słodka nie jest wcale :) Pozdrawiam
UsuńNie ma to jak czujność ;-)) Buziaki:-)
Usuń