Zupa z pieczonej dyni z dodatkiem cebuli, czosnku oraz słodkiego miodu, oliwy i bardzo aromatycznego rozmarynu. Wszystko to podczas pieczenia wypełnia dom cudnym aromatem. Przepis na zupę dyniową z programu "Uczty z Jamesem Martinem".
1000 g dyni
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 gałązki rozmarynu
2 łyżki miodu
3 oliwy
500 ml wywaru drobiowego
1 kieliszek wytrawnego białego wina
150 ml śmietany
sok z 1 cytryny
sól
pieprz
Obrać dynię i usunąć pestki, pokroić miąższ w dużą kostkę i ułożyć na blasze. Dosypać pokrojoną w duże kawałki cebulę i czosnek, dołożyć gałązki rozmarynu, polać oliwą i miodem. Piec przez 40 minut w rozgrzanym piekarnik do temperatury 220° C, aż dynia będzie miękka i złocista. W połowie pieczenia posmarować dynię miodem z dna blachy. Doprowadzić wywar do wrzenia, gdy warzywa się upieką, przełożyć je do miksera, wlać gorący wywar i wino, miksować na gładką masę. Dolać śmietanę i sok z cytryny. Przelać do rondla, doprawić do smaku solą i pieprzem. Podgrzać. Podawać z ulubionymi dodatkami.
Bardzo słoneczny widok!
OdpowiedzUsuńUwielbiam.
Piękny kolor smakowitej miseczki radości :) Podoba mi się dodatek białego wina, takiej dyniowej jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńale mi sie marzy talerz takiej cudownej zupy ; )
OdpowiedzUsuńAch, pyszności. :) Akurat mam dynię!
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, taki słoneczny, super.
OdpowiedzUsuńZupa dyniowa mnie prześladuje. Piękny kolor! :)
OdpowiedzUsuńwidziałam dziś takie maleńkie dynie, nawet chciałam kupić. ale było mi szkoda, bo pewnie całej bym nie wykorzystała... masz ci los. a nigdy zupy dyniowej nie jadłam!
OdpowiedzUsuńAmber, słoneczny teraz bardzo wskazany :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBurczymiwbrzuchu, wino bardzo dobrze się komponuje z dynią. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSara, w takim razie zapraszam :)
OdpowiedzUsuńShaday, czekam na Twoje propozycje :)
OdpowiedzUsuńBernadeta, dziękuję bardzo! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKatie, mam nadzieję, że prześladuje ale pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńBazylia, u mnie jedna bardzo duża i wiele pomysłów na nią! Małe bardzo trudno u mnie dostać :( Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZupę dyniową robiła w tym roku pierwszy raz, teraz to moja ulubiona!
OdpowiedzUsuńIvka, witaj w gronie wielbicieli :)
OdpowiedzUsuńZupa dyniowa to dla mnie zawsze rarytas:)Optymistyczna zółtość nie może być zresztą inna:)
OdpowiedzUsuńRozmaryn, miód , wino... u Ciebie w zupce - pyszności!
Ewelajna, pyszna jest na pewno, tyle, że nie prezentuje się tak ładnie na zdjęciach jak Twoja :) Uściski!
OdpowiedzUsuń