codzienność

piątek, 6 grudnia 2013

chleb kukurydziany na poolish


Chleb kukurydziany na poolish to propozycja Amber w listopadowej piekarni. Poolish to rozczyn drożdżowy o dość luźnej konsystencji, składający się z mąki i wody w równych ilościach, z bardzo małą ilością drożdży, bez soli. Posiada konsystencję dość rzadką, która szczególnie nadaje się do rozwoju bakterii odpowiedzialnych za wytwarzanie kwasu mlekowego. Zaczyn jest gotowy do użycia, gdy powierzchnia pokryta jest dużą ilością drobnych pęcherzyków. Zaczyn ten powstał w Polsce i wyemigrował przez Austrię do Francji w IX wieku. Pyszny, bardzo pulchny chleb kukurydziany upieczony został z przepisu Jeffreya Hamelmana.


125 g mąki pszennej 550
125 g wody
1/4 łyżeczki drożdży instant

W przeddzień pieczenia zrobić zaczyn poolish. Rozmieszać drożdże w wodzie, dodać mąkę i całość wymieszać. Przykryć folią spożywczą i odstawić na 12 godzin w temperaturze pokojowej.


cały zaczyn
250 g mąki pszennej 550
125 g mąki kukurydzianej
190 g wody
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka drożdży instant
1 1/2 łyżki oleju

Następnego dnia mąkę kukurydziana rozmieszać z drożdżami rozprowadzonymi w wodzie, wymieszać i odstawić na około 15 minut. W tym czasie mąka kukurydziana powinna trochę napęcznieć, co powinno ułatwić późniejsze wyrabianie ciasta. Dodać pozostałe składniki chleba i wyrabiać ciasto mikserem około 3 minuty. Ciasto przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 90 minut, w międzyczasie po około 45 minutach ciasto wyjąć, lekko odgazować, uformować kulę i znowu odstawić. Po czasie ciasto wyjąć z miski jeszcze raz odgazować i uformować, przykryć i zostawić na 20 minut. Z ciasta uformować bochenek, ułożyć w koszyku do wyrastania na 90 minut, aż podwoił objętość. Chleb wyłożyć na blachę do pieczenia i naciąć.
Na blachę ustawioną na dnie piekarnika wlać pól szklanki wrzątku. Chleb piec w rozgrzanym do 210° C piekarniku przez około 40 minut, aż się ładnie zrumieni. Kiedy chleb zacznie się rumienić, otworzyć na chwilkę drzwiczki piekarnika, żeby usunąć nadmiar pary.  



We wspólnym pieczeniu chleba brali udział: 

12 komentarzy:

  1. Kamilka , udał się jak trzeba , bochenek wręcz wzorcowy , miąższ tez ,, bardzo ,ale to bardzo ładny

    OdpowiedzUsuń
  2. Kamila, jak Ty robisz takie subtelne nacięcia?
    Ja mam chyba zbyt ciężką rękę;)
    Znów nam się pysznie upiekło:)

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak! Piękne nacięcia jak u Magdy, piękne nacięcia jak u Marzeny... Chlebek idealny Kamilko :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Chlebus jak marzenie! Jak zwykle. Dziekuje za wspolne pieczenie. Do nastepnej akcji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękny!
    Naprawdę udał Ci się wzorcowo.
    Dziękuję Kamila,że byłaś w listopadowej wspólnej piekarni.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie się prezentuje i wygląda jak na zakwasie:-) Fajnie było razem się spotkać w listopadowej piekarni, a teraz już sio do winka i męża:-)!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie uformowany bochen, a poza tym faktycznie wygląda jakby nie kukurydza a zakwas był w nim - taki idealny polski chleb śniadaniowy. Ma podobny kolor do mojej bułeczki. Dzięki za kolejne spotkanie!

    OdpowiedzUsuń
  8. pięknie wyrośnięty :) taki jak lubię, choć nie zawsze taki wyjdzie :) dziękuję za wspólne pieczenie !

    OdpowiedzUsuń
  9. jeden przepis, ale każda z Was ma nieco inny ten chlebek:))) pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda zupełnie inaczej niż mój. O wiele smaczniej... nie żebym zazdrościła...
    Dzięki za wspólny czas !

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten chleb jest najbardziej podobny do mojego,skórka delikatnie chrupiaca i ładnie nacieta.
    Ja chleby nacinam...skalpelem, nożem nigdy mi nie wychodziły ładne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Każdy chleb jest inny i każdy ujmuje:) Cieżko uwierzyć, że przepis ten sam. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za wizytę na moim blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Snow-Falling-Effect