Szarlotka z dużą ilością jabłek z dodatkiem aromatycznego cynamonu i galaretki agrestowej, zapieczona w pysznym kruchym cieście. Najlepiej do ciasta nadają się jabłka odmiany szara reneta, która nie rozpada się podczas pieczenia, dzięki temu kosteczki jabłka bardzo ładnie prezentują się w cieście.
500 g mąki pszennej
250 g masła
2 łyżki oliwy
2 łyżki cukru
5 żółtek
szczypta soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Posiekać razem mąkę, proszek, masło i cukier, dodać żółtka, oliwę i szybko zagnieć spójne ciasto. Wyłożyć formę papierem do pieczenia, dno wylepić 2/3 ciasta i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180° C na około 10 minut, resztę ciasta schować w woreczku do zamrażarki.
2000 g jabłek
2 łyżki cynamon
100 g cukru
75 g galaretki agrestowa
75 g galaretki agrestowa
2 łyżki mąki przennej
Jabłka obrać, pozbawić gniazd nasiennych, pokroić w kostkę. W misce wymieszać jabłka z cukrem, galaretką i cynamonem, tak by przyprawy oblepiły wszystkie jabłka, na chwilę przed wyłożeniem jabłek na podpieczony spód wmieszać mąkę. Tak przygotowane jabłka wyłożyć na podpieczony spód wyrównując powierzchnię. Na wierzch zetrzeć ciasto z zamrażalnika. Piec około 50 minut w piekarniku rozgrzanym do 180° C, aż ciasto się zezłoci na wierzchu. Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem.
Normalnie nie nadążam za Tobą! Kolejny wspaniały wypiek! I taki mocno jabłkowy - naprawde kiedyś się wprosze na kawę ;))
OdpowiedzUsuńAngie, zaproszenie zawsze aktualne, wpadaj kiedy zechcesz. Buziaki!
Usuńpiękna........ taka krucha i jabłkowa! cudo :)
OdpowiedzUsuńDeserowo, dziękuję bardzo i pozdrawiam
UsuńNie przepadam za szarlotką (uraz z dzieciństwa niestety!),
OdpowiedzUsuńale muszę przyznać, że Twoja wygląda bardzo apetycznie.
Konwalia, szkoda że właśnie szarlotka ma u Ciebie niemiłe wspomnienie, może jeszcze kiedyś. Pozdrawiam
Usuńbaaardzo zachęcająca!:)
OdpowiedzUsuńPess, w takim razie skuś się koniecznie. Pozdrawiam
UsuńWspaniała :D Taki chrupki wierzch na rozpływających się w ustach jabłkach lubię najbardziej. Aż się rozmarzyłam :D
OdpowiedzUsuńSlyvvia, dokładnie tak jest :) Pozdrawiam
Usuńuwielbiam szarlotkę!!! ale mi smaka zrobiłaś, esz...:)))
OdpowiedzUsuńGosiu, muszę uważać by Ci niczego nie żałować, bo mi myszki wejdą... Pozdrawiam Was!
Usuńobłednie wygląda
OdpowiedzUsuńKulinarne smaki, bardzo mi miło :)
Usuńwygląda fenomenalnie! widać, że cynamonowa :)
OdpowiedzUsuńKaś, i to mocno, mocno, tak lubię.
UsuńMniam! Marze o kawalku Twojej szarlotki! ;*
OdpowiedzUsuńSara, w takim razie szykuję transport :) Buziaki!
UsuńAleż to smakowicie wygląda! Poproszę taki kawałek. Obowiązkowo posypany słodkim śniegiem. :)
OdpowiedzUsuńSue, dla Ciebie tez paczuszkę prześlę z dodatkową porcją słodkiego śniegu. Pozdrawiam
UsuńJest wspaniała! Mega napakowana pyszna szarlotka. Kocham te ciasta!:)
OdpowiedzUsuńMajana, ta też uwielbiam szarlotki, napakowane do granic wytrzymałości! Kolorowych snów Kochana!
Usuń