Warto mieć w spiżarni słoik, z którego można wyczarować szybki obiad. Ten słoik to sos słodko - kwaśny, przygotowany latem kiedy na straganach są soczyste i piękne pomidory i papryka, słodka cebula. Przypis na ten sos znalazłam tutaj, kilka lat temu i nie wyobrażam sobie by mogło go zabraknąć w mojej spiżarni. Przychodzę do domku, otwieram słoik, do tego obsmażone na maśle kawałki filetu z kurczaka, ryż i szybki, smaczny kurczak w sosie słodko - kwaśnym gotowy. Sos doskonale sprawdza się też z ryżem na sypko lub obsmażoną duszoną wieprzowiną lub kawałkami wołowiny.
3000 g pomidorów
1000 g cebuli
2 łyżki soli
1 papryka czerwona
2 1/2 szklanki cukru
3/4 szklanki octu
2 łyżki słodkiej papryki
1/4 łyżki chili
1/2 łyżki curry
1/2 łyżki białego pieprzu
1 łyżka mielonego czosnku
1 puszka kukurydzy
1 puszka ananasa
2 łyżki musztardy
1 słoik pędów bambusa
2 łyżki mąki ziemniaczanej
Pomidory sparzyć gorącą wodą i obrać ze skórki. Pokroić w kostkę i wrzucić do dużego garnka. Cebulę obrać, pokroić w kostkę i gotować razem z pomidorami około godziny na wolnym ogniu. Po godzinie gotowania dodać paprykę pokrojoną w kostkę a następnie wszystkie przyprawy, odcedzoną kukurydzę i pędy bambusa i pokrojone w kostkę ananasy. Wszystko gotować na wolnym ogniu przez 30 minut, od czasu do czasu mieszając. Na koniec dodać 2 łyżki mąki ziemniaczanej, rozmieszanej w sporej ilości przestudzonego sosu i wlewać wolno mieszając. Całość zagotować i gorący sos wlewać do przygotowanych słoiczków, zakręcić mocno zakrętką i odstawić do ostudzenia. Tak przygotowany sos można przechowywać z zapasami na zimę.
Idealne danie na lekki obiadek! Uwielbiam takie połaczenia!
OdpowiedzUsuńSuper obiadek, takie smaki lubię ale dawno już tak nie gotowałem
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie połączenie smaków :)
OdpowiedzUsuńSłodko - kwaśny kurczak bardzo często gości i u mnie. Każdy znajdzie w nim coś dla siebie.
OdpowiedzUsuńDomowej wersji tego dania jeszcze nie jadłam. Fantastycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńKamilo! :) przecudowne danie - jak zwykle!
OdpowiedzUsuńhehe, na to danie miśku mnie podrywał, więc mam do tej potrawy sentyment:) (z tym że on używał gotowej bazy wujka bena:)
OdpowiedzUsuńtaki kurczak to klasyka, mnie też mój Mąż, ówcześnie jeszcze nie mąż podrywał na kurczaka w sosie słodkokwaśnym :) ale ze słoika. niemniej jednak też mam sentyment, i spróbuję kiedyś zrobić taki własnej roboty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Monika
Bardzo mi się podoba ten przepis! Nieczęsto mam okazję jeść takie potrawy (a lubię je bardzo), gdyż moi domownicy za nimi nie przepadają. Ale kiedyś na pewno spróbuję!
OdpowiedzUsuńWiesz co, pyszny jest Twój obiadek:)
OdpowiedzUsuńNo to go wydrukowałam i teraz będę wyglądać lata :) Drżyjcie tatowe pomidorki.....
OdpowiedzUsuńAngie, faktycznie lekki posiłek i szybki a to czasem ważne :)
OdpowiedzUsuńKermeet, lato wróć, to i posiłki sie pojawią :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAga, w jednym słoiku wszystko co dobre :)
OdpowiedzUsuńMagda, w zasadzie każda jego wersja mi smakuje :)
OdpowiedzUsuńSlyvvia, spróbuj koniecznie, nie pożałujesz :)
OdpowiedzUsuńSara, kochana jesteś :)
OdpowiedzUsuńGosiu, masz miłe jedzeniowe wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńMonika, słodko - kwaśno, przez żołądek do serca :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMalwinko, czasem trudno połączyć gusta jedzeniowe rodziny :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMajana, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńBeatko, jak użyjesz tatowych pomidorów, to dopiero będziesz miała świetny sosik :) Swoją drogą to już mógłby być ten czas! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpyszny obiad! wstyd się przyznać, ale kiedyś namiętnie kupowałam sos słodko-kwaśny w słoiczkach, ale jestem pewna, że nie ma w ogóle porównania z Twoim :)
OdpowiedzUsuńKaś, ja też, do czasu jak znalazłam przepis na ten sos :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń