codzienność

czwartek, 21 lipca 2011

gruszki z kremem waniliowym


Gruszki z kremem waniliowym to przepyszny deser, który warto przygotować do popołudniowej kawy.


3 gruszki
3 łyżki cukru
1 laska wanilii
250 ml wody 

Gruszki obrać, pokroić na ćwiartki, wyciąć gniazda nasienne. Zagotować wodę z cukrem i rozciętą laską wanilii, do wrzącego syropu włożyć gruszki i lekko obgotować. Wyjąć z syropu, osączyć na sicie i ostudzić.


3 żółtka
375 ml mleka
2 łyżki skrobi kukurydzianej
5 łyżek cukru
1 laska wanilii 

Zagotować 300 mililitrów mleka, z rozkrojoną laską wanilii. W pozostałym mleku rozprowadzić skrobię kukurydzianą, całość wlać do gotującego się mleka i zagotować cały czas mieszając. Usunąć laskę wanilii. Ubić żółtka z cukrem, wlać do nich budyń, ustawić garnek na niewielkim ogniu i mieszać chwilę tak, aby krem zgęstniał nieco, ale się nie zagotował. Krem waniliowy rozłożyć do salaterek i przestudzić. Na wierzchu kremu ułożyć gruszki. Całość przed podaniem mocno schłodzić.

16 komentarzy:

  1. mmm..
    co za wspaniały, letni deser!

    och, lubię Twego bloga. zapraszam do mnie, do zabawy.
    zostałaś nominowana!

    http://karmel-itka.blogspot.com/2011/07/7-rzeczy-o-mnie.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Karmel-itka, dziękuję, miło mi. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to musi pięknie pachnieć! Wspaniały deserek :))
    Mniam:)
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Majana, wszystko przesiąknięte wanilią. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. No i o gruszkach będę teraz marzyć.... Wspaniały deser:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale deser! Chętnie bym skosztowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anno, a ja o Twoich naleśnikach! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Burczymiwbrzuchu, dziękuję i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. aż musiałam przełknąć ślinkę!:) tak mi się nie chce gotować ani iść do sklepu po jakieś produkty w ten deszcz, a ty tu kusisz takimi smakołykami, tej;) w dodatku mam straszną ochotę na coś słodkiego:P

    OdpowiedzUsuń
  10. Gosia rozweselam się jak mogę. A za słonkiem to już tęsknię okrutnie! A może sznytka z dżemem wystarczy? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo apetycznie wygląda - muszę kiedyś zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Karolino, dziękuję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. hehe, sznytka pewnie byłaby dobra:) ale w końcu zniechęcona tą niepogodą poszłam spać:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gosiu, ja na takie chwile to pod ręką mam zawsze krówki, mućki są dobre na wszystko! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Marzę o takim deserze! ..<3

    OdpowiedzUsuń
  16. Panno L, dziękuję, bardzo mi miło.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za wizytę na moim blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Snow-Falling-Effect