Czerstwy chleb można połączyć ze świeżym ciastem na dwa sposoby. Można go najpierw namoczyć ze skórką, aż będzie wilgotny, a następnie dodać do ciasta, lub pokroić na kromki i dopiec przed namoczeniem. W tym przepisie chleb kroimy, kładziemy kromki na blasze i pieczemy, aż będą ciemnobrązowe. Uważajmy jednak, aby ich nie zwęglić, bo staną się gorzkie. Taki chleb przekazuje wspaniały aromat nowym wypiekom. Interesujący aromat uzyskujemy także po dodaniu mielonej kawy. W efekcie otrzymujemy chleb, którego miękisz ma prawie czarną barwę, bez odrobiny słodyczy pochodzącej od melasy charakterystycznej dla ciemnego pieczywa.
Jeffrey Hamelman
Chleb
Czarny chleb, który zawiera czerstwy chleb wybrał Gucio do wrześniowej piekarni Amber. Chleb pasuje do wszystkiego, jest prosty w wykonaniu, ma wytrawny smak, puszysty miękisz, a posypka z czarnuszki doskonale komponuje się ze smakiem chleba.
318 g mąki żytniej typ 720
255 g wody
Całość wymieszać i pozostawić w temperaturze pokojowej do 16 godzin.
74 g czerstwego chleba
23 g kawy
23 g oleju
363 g wody
W misce zalać gorącą wodą kawę, olej oraz czerstwy chleb połamany na kawałki, pozostawić pod przykryciem do 16 godzin.
227 g mąki żytniej typ 720
363 g mąki pszennej
17 g soli
5 g drożdży instant
cały zakwas
cały namoczonego chleb
2 łyżki czarnuszki
363 g mąki pszennej
17 g soli
5 g drożdży instant
cały zakwas
cały namoczonego chleb
2 łyżki czarnuszki
W misce wymieszać dokładnie mąki, drożdże z solą, zakwas oraz namoczony chleb, konsystencja ciasta jest dosyć ścisła, ciasto jest bardzo klejące. Całość pozostawić w mice pod przykryciem do 45 minut na wstępną fermentację. Po tym czasie ciasto podzielić na dwa bochenki i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, chlebki posmarować wodą i posypać czarnuszką. Przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na około 60 minut. Chleb piec w piekarniku nagrzanym do 240° C przez 15 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 225° C i dopiekać jeszcze 35 minut.
Czarny chleb na blogach:
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Nie-ład mAlutki
Notatki kulinarne
Przepisy na domowy ser i chleb
W poszukiwaniu SlowLife
Weekendy w domu i ogrodzie
Zacisze kuchenne
już żałuję że go nie upiekłam:(
OdpowiedzUsuńBochenek! Cieszę się, ze i Ty pokusiłaś się o uformowanie bochenka.
OdpowiedzUsuńPiękny!
No w końcu tym razem udało mi się dołączyć. I to przed samym wyjazdem:-) Cudnie uformowany Twój Kamilko:-)
OdpowiedzUsuńU mnie w foremce i bez czarnuszki. ;)
OdpowiedzUsuńAle tak samo pysznie, jak u Ciebie!
Dziękuję za wspólny czas!
Tak pięknego bochenka z profesjonalnymi nacięciami nawet mistrz Hamelman by pozazdrościł. Do spotkania przy kolejnym chlebowym wypieku.
OdpowiedzUsuńśliczny bochenkowy chleb! Pozdrawiam i do następnego pieczenia!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny bochenek! Cudnie go uformowałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas, Kamilko :)
Piękny bochenek! Dziękuję za wspólny czas w Piekarni.
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda Twój bochenek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas i do następnej piekarni :)