A czy babunia by nie płakała na moim miejscu? Gdyby babunia zrozumiała nagle,
że babunia jest zwyczajnym potworem, to jak by babuni wtedy było?
Nawet mi przez myśl nie przeszło, że ja jestem takim potworem, babuniu,
czuję się wprost haniebnie! Chyba pójdę po żurawiny
i zrobię wam taki rzadziutki kisiel do picia, może mi to poprawi samopoczucie.
Ila mam kupić, babuniu? Tak, żeby mi wyszło około trzech litrów tego picia?
- Trzydzieści deka, Joasiu!
- A cukru?
- Pewnie około ćwierć kilo, ale to musisz spróbować,
- Trzydzieści deka, Joasiu!
- A cukru?
- Pewnie około ćwierć kilo, ale to musisz spróbować,
kiedy się już rozpuści, i w razie czego dodać jeszcze trochę.
- Myślę, że mi się to jakoś uda, mam takie przeczucie!
Więc tak: najpierw zagotuję żurawiny w małej ilości wody
- Myślę, że mi się to jakoś uda, mam takie przeczucie!
Więc tak: najpierw zagotuję żurawiny w małej ilości wody
i zaraz przetrę je przez cedzak, potem doleję do tego resztę wody,
wsypię cukier i kiedy już się to wszystko będzie gotowało,
wleję siedem czubatych łyżeczek mąki ziemniaczanej
rozpuszczonej w zimnej wodzie, tak, babuniu?
- Tak, kochanie, i pamiętaj, żeby mieszać kisiel bardzo energicznie
- Tak, kochanie, i pamiętaj, żeby mieszać kisiel bardzo energicznie
w chwili dodawania mąki. Zdejmiesz z gazu, gdy tylko zagotuje się
i zacznie gęstnieć. Ale pamiętaj Joasiu, że to ma być picie, a nie klasyczny kisiel.
- Wiem o czym babunia myśli! O tym klajstrze,
- Wiem o czym babunia myśli! O tym klajstrze,
który zrobiłam poprzednim razem! To bardzo uprzejmie z babuni strony,
że babunia o nim mówi "klasyczny kisiel"!
Krystyna Siesicka
Krystyna Siesicka
Przez dziurkę od klucza
Pyszny i bardzo zdrowy kisiel żurawinowy z dodatkiem cynamonu dodaję do akcji Literatura na talerzu oraz Wielkie Święto Żurawiny 2013.
1100 ml wody
300 g żurawin
60 g mąki ziemniaczanej
200 g cukru
kora cynamonu
Żurawiny przesypać do garnka i zalać litrem wody, zagotować, a następnie przetrzeć przez sito. Wywar ponownie zagotować, dodać cukier oraz cynamon. W szklance rozprowadzić mąkę ziemniaczaną w pozostałej wodzie, dokładnie wymieszać, powoli dodawać rozprowadzoną w wodzie mąkę i dokładnie mieszając zagotować całość. Gotowy kisiel przelać do salaterek i podawać na zimno lub ciepło.
Taki domowy kisiel jest najlepszy na świecie :) kiedy się go spróbuje nie chce się więcej kupować ze sklepu :)
OdpowiedzUsuńDomowy naljepszy, ale z żurawinką . Zdrowa słodycz :) !
OdpowiedzUsuńa ta ksiazke uwielbiam :) mam nawet zaindeksowane przepisy w niej. :)
OdpowiedzUsuńi ja jestem wychowana na tej literaturze i kisiel uwielbiam ,żurawinowy to nr 1 , przepiękne zdjecia
OdpowiedzUsuńKrystyna Siesicka...:-) A kisiel chciałoby się łyżkami jeść, daj trochę:-)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy w cynamonowym motywie zasmakowałoby moje dziecko (które kisiel ów uwielbia w postaci podstawowej) trzeba spróbować ;)
OdpowiedzUsuńulubiony kisiel! ;)
OdpowiedzUsuńUlubiony mój kisielek:)))
OdpowiedzUsuń