codzienność

czwartek, 22 września 2011

kotlety z mortadeli


Kotlety z mortadeli, to kryzysowe danie z dzieciństwa. Nic jednak nie poradzę, że nadal mi smakuje, a z gotowanymi warzywami to stanowi całkiem dobry i szybki sposób na obiad. Nazywało się je u mnie w domu oszukanymi kotletami, więc u mnie oszukane kotlety w towarzystwie gotowanej kukurydzy, brokuła i fasolki szparagowej, polane rumiana tartą bułką.
 
350 g mortadeli
2 jajka
bułka tarta
mąką
warzywa
olej do smażenia

Mortadelę pokroić w równej grubości plastry.  Jajka ubić w misce, kawałki mortadeli obtoczyć w mące, następnie w jajku i tartej bułce, jeszcze raz w jajku i tartej bułce. Smażyć na patelni na gorącym oleju z obu stron, aż będą złociste. Warzywa ugotować do miękkości i podawać w towarzystwie kotletów z mortadeli.

16 komentarzy:

  1. Echhh, smak mojego dzieciństwa :)) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupełnie o nich zapomniałam;)

    OdpowiedzUsuń
  3. przyznam, że nie przepadam za nimi, ale moi rodzice wprost przeciwnie - robią je przynajmniej raz w tygodniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładnie podana kukurydza, a kotleciki, faktycznie kiedyś były wielkim "hiciorem" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy9/22/2011

    Muszą być naprawdę smakowite... Kiedyś spróbuję, bo zdałam sobie sprawę, że jeszcze nigdy nie jadłam czegoś takiego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiola, to mamy podobne wspomnienia kulinarne :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Malwinna, polecam się :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kaś, u mnie pojawiają się raz na jakiś czas. Teraz bardzo dawno ich nie było :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ivka, tak w czasach kryzysowych :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Shaday, to takie całkiem zwyczajne danie :) warto jednak spróbować i samemu wyrobić sobie zadanie. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Haha faktycznie to danie kryzysowe z dzieciństwa! Ale z chęcią bym zjadła :)

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie to też smak dzieciństwa. Pyszny w dodatku :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O tak, to zdecydowanie danie z dzieciństwa! Ależ mi smaku narobiłaś!

    OdpowiedzUsuń
  14. Burczymiwbrzuchu, kryzysowe, warto powspominać :0

    OdpowiedzUsuń
  15. Slyvvia, no proszę w ilu domkach to było robione :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Anno, to dobrze? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za wizytę na moim blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Snow-Falling-Effect